Sanatorium – drogo, a będzie jeszcze drożej

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Wyjazd do sanatorium jawi się jako dobro coraz mniej dostępne, ale nie z powodu kolejek, ale opłat, które musi ponieść pacjent. Coraz więcej jest odmów skorzystania z oferty uzasadnionych zbyt wysokimi kosztami. A będzie jeszcze gorzej.

Coraz trudniej nam wyjechać na turnus. 72 proc. osób oceniło dostęp do sanatoriów źle i bardzo źle; to tak samo, jak w zeszłym roku – wynika z ankiety „Jesień życia w Polsce”, przeprowadzonej po raz czwarty przez „Fakt”.

Z opublikowanej przez dziennik 13 listopada ankiety wynika, iż dobrze dostęp do rehabilitacji i leczenia uzdrowiskowego ocenia 6,1 proc. osób, a 20,9 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

92,2 proc. osób, które wzięły w niej udział, w ciągu ostatnich trzech lat nie wyjechało na leczenie uzdrowiskowe na Narodowy Fundusz Zdrowia, a z takich świadczeń skorzystało 7,7 proc. ankietowanych.

– Wszystko dlatego, iż seniorzy z powodu drożyzny często rezygnowali z wyjazdów. Bo choć NFZ pokrywa koszty leczenia w uzdrowisku, to pacjent musi pokryć koszty zakwaterowania. 21-dniowy turnus, w zależności od standardu pokoju, może kosztować ponad 800 zł. Do tego trzeba doliczyć dojazd – wylicza gazeta, dodając, iż opłaty mogą jeszcze wzrosnąć, ponieważ zgodnie z przepisami są indeksowane o inflację (o ile ta przekroczy 5 proc.). – W tym roku wzrost cen ma wynieść 11,3 proc., co oznacza, iż już wiosną opłaty mogą skoczyć o 25,7 proc. – podaje „Fakt”.

Wygląda na to, iż leczenie uzdrowiskowe będzie kolejnym „gorącym kartoflem” wrzuconym do gabinetu nowego ministra zdrowia. Rządzący zapowiadali reformę leczenia uzdrowiskowego, która miała się rozpocząć w styczniu 2024 roku. Protestowali gospodarze uzdrowisk, widząc w niej bałagan i podniesienie kosztów ponoszonych przez pacjentów. Ostatecznie, po majowych obradach Komisji Trójstronnej prace zawieszono. Jednak trzeba do nich wrócić, by nie pogłębiała się zasada „sanatorium dla bogatych”, a sama terapia była spójna z tą prowadzoną w miejscu zamieszkania.
Idź do oryginalnego materiału