10-miesieczny maltretowany przez rodziców Kubuś od dwóch tygodni przebywa w szpitalu w Rzeszowie. Chłopiec, który nie jest w stanie samodzielnie usiąść i cierpi na niedowagę, został przyjęty do placówki z poważnymi obrażeniami. Lekarze zdiagnozowali u malca ślady wcześniejszych złamań na obu rączkach oraz krwiaki przymózgowe. Chłopczyk był też niedożywiony.