Robaki pod skórą dziecka? Uwaga na niebezpieczną pamiątkę z plaży

mamadu.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Nikt nie chce takiej pamiątki z wakacji. Fot. 123rf.com, Facebook, TikTok


Polacy dość swobodnie podchodzą do dziecięcej nagości. Choć policja i psychologowie ostrzegają, iż warto zadbać o intymność dziecka, to nie jedyny aspekt, który warto wziąć pod uwagę, wybierając się na urlop. Dermatolog ostrzega, iż latem golaskowi na plaży może zaszkodzić nie tylko słońce, ale i pasożyty.


Dermatolodzy latem przestrzegają przed szkodliwym skutkiem promieniowania słonecznego. Zdecydowanie wszyscy powinniśmy sięgać po preparaty zapewniające ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB. Delikatna skóra dzieci w znacznie większym stopniu narażona jest na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Przyjmuje się, iż maluszki do około 3. roku życia w ogóle nie powinny być wystawiane na bezpośrednie działanie słońca.

Dzieci powinny być nie tylko kremowane dobrymi preparatami z wysokim filtrem, ale warto także wyposażyć się w okrycia głowy czy bluzeczki z filtrem UV. To nie jedyny aspekt, jaki warto wziąć pod uwagę, wybierając się na urlop (szczególnie ten zagraniczny).

Swędzące kanaliki


Bartosz Pawlikowski, dermatolog, pediatra oraz konsultant w dziedzinie dermatologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, na swoim facebookowym profilu zamieścił istotny apel. Na @dermatologdziecięcy można przeczytać:

"CODZIENNA PRAKTYKA - UWAGA! Zmiany wystąpiły u dziewczynki po powrocie z Dominikany poprzez kontakt z piaskiem zanieczyszczonym odchodami bezpańskich psów!!! Choroba jest rzadko spotykana w praktyce lekarskiej. Jest to zespół larwy wędrującej – (łac. syndroma larvae migrantis cutaneae, larva migrans cutanea) – zespół typowych zmian skórnych, o wyglądzie kanalików, któremu towarzyszy wyraźny odczyn zapalny pod postacią zaczerwienienia, wywoływany przez wędrujące larwy różnych gatunków tęgoryjców (nicieni), zwykle tęgoryjca Ancylostoma brasiliense. Po rozpoznaniu larwę usunąłem chirurgicznie w znieczuleniu miejscowym".

Na TikToku nie brakuje filmików zamieszczonych przez lekarzy oraz osoby zakażone. Pokazują one, jak dokładnie wygląda takie zakażenie i trzeba przyznać, iż czasem zupełnie niepozornie:

Co to za larwy?


Zespół skórnej larwy wędrującej jest chorobą pasożytniczą, wywołaną przez dwa rodzaje nicieni: larwy Necator americanus oraz Ancylostoma duodenale. To niewielkie, mierzące zaledwie od 9 do 15 mm pasożyty, które zwykle występujące u psów i kotów.


W Europie, w tym w Polsce, przypadki zdarzają się sporadycznie. Za to znacznie częściej schorzenie najczęściej diagnozowane jest w rejonach tropikalnych i subtropikalnych. Choć brzmi to egzotycznie, to przecież coraz częściej latem obieramy właśnie takie kierunki. Warto więc o tym pamiętać podróżując do państw azjatyckich, afrykańskich czy do Ameryki Południowej. (Moja koleżanka nabawiła się podobnej "pamiątki" z wakacji właśnie z podróży po Afryce, tyle iż na pośladkach).

Objawy zespołu skórnej larwy


Objawy choroby są bardzo charakterystyczne. Tuż obok miejsca wniknięcia larwy pojawiają się widoczne wybrzuszenia, jakby kręte kanaliki. Powstały one w wyniku wędrówki larwy. W tym miejscu na skórze pojawia się także stan zapalny i świąd.

Larwy najczęściej pojawiają się na częściach ciała, które najbardziej są narażone na bezpośredni kontakt z piaskiem, czyli: na stopach, pośladkach lub brzuchu.

Aby zapobiec zespołowi skórnej larwy wędrującej, zaleca się unikanie bezpośredniego kontaktu skóry z wilgotnym piachem lub ziemią. Należy nosić obuwie także na plaży oraz unikać siadania bezpośrednio na piasku.

Źródło: mp.pl, poradnikzdrowie.pl


Idź do oryginalnego materiału