Rekord świata na 10 kilometrów nie zostanie uznany, bo trasa była za krótka

bieganie.pl 1 rok temu
Zdjęcie: ngetich


Dwa tygodnie temu pisaliśmy o nowym rekordzie w biegu na 10 kilometrów, który ustanowiła Kenijka Agnes Ngetich. Jej czas 29 minut i 24 sekundy, uzyskany podczas Brasov Running Festival w Rumunii nie zostanie jednak uznany. Jak się okazało, trasa biegu była za krótka…

Ponowny pomiar trasy wykazał, iż dystans biegu na 10 kilometrów wyniósł 9975 metrów, a więc był o 25 metrów za krótki. Poprzedni rekord (a w zasadzie aktualny) wynosił 30 minut i 1 sekundę, więc prawdopodobnie Ngetich rekord by pobiła, jednak w aktualnej sytuacji jej wynik nie będzie mógł znaleźć się w żadnych tabelach.

Organizatorzy biegu przepraszają za zaistniałą sytuację i potwierdzają, iż popełnili błąd, który spowodowany był „czynnikiem poza ich kontrolą”. Nie podali jednak o jaki czynnik chodzi, ale zapewniają, ze nie powtórzy się w przyszłości.

Sprawę skomentowała również sama zainteresowana, która powiedziała: -„Jest mi bardzo przykro, iż z powodów technicznych mój rekord nie zostanie uznany, ponieważ każde z trzech okrążeń biegu było o kilka metrów za krótkie. (…) Przebiegłam 10 kilometrów szybciej niż ktokolwiek inny przede mną”.

W Polsce również mieliśmy w historii kilka nieuznanych rekordów. W 2017 roku Karolina Nadolska pobiegła szybciej od rekordu Polski w półmaratonie, jednak jej wynik nie został oficjalnie uznany z dość kuriozalnych powodów – impreza nie była zgłoszona do kalendarza Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, w związku z czym nasz związek nie uznał biegu jako rekordowego.

Idź do oryginalnego materiału