Reguluje poziom cukru we krwi, a kosztuje grosze. Jest wprost nafaszerowany białkiem
Zdjęcie: amarantus, złoto Inków
Polecają go nie tylko dietetycy, ale i amatorzy pysznych potraw. Choć ma tysiące lat, dopiero w ostatnim czasie zyskuje na popularności, stając się ciekawą i bardzo smaczną alternatywą dla klasycznych źródeł białka i wapnia. Ponadto jest lekkostrawny, odżywczy i można go podać na wiele sposobów. Zdziwisz się, iż produkt, który nie zawiera glutenu, może być tak odżywczy. Czym jest tzw. złoto Inków?