PUMA Velocity Nitro 4 – recenzje, opinie i wnioski od biegaczy

Wszechstronność – w to warto zainwestować na każdym poziomie

PUMA Velocity Nitro 4 to wszechstronny daily trainer stworzony do codziennych biegów po asfalcie i nawierzchniach mieszanych. Łączy pełnowymiarową piankę NITROFOAM zapewniającą amortyzację i sprężystość ze stabilną platformą i nową, lepiej oddychającą cholewką o nowoczesnym, biegowym designie. Za pewną trakcję odpowiada podeszwa zewnętrzna PUMAGRIP, gwarantująca świetną przyczepność na różnych nawierzchniach.

To najlżejsza wersja modelu Velocity – idealna zarówno na spokojne rozbiegania, szybsze treningi (choć nie na najbardziej wymagające jednostki), jak i na dłuższe wybiegania. Zanim sięgniemy po buty bardziej zaawansowane technicznie, zwykle na początku biegowej drogi wybieramy model, który po prostu ma spełniać swoje podstawowe funkcje i nie przeszkadzać podczas biegu. Co ciekawe, uniwersalne buty coraz częściej doceniają także biegacze z większym doświadczeniem. Takie modele angażują stopy do bardziej naturalnej pracy, wzmacniają mięśnie stóp i łydek, pomagają poprawić technikę biegu oraz zwiększają czucie podłoża. Właśnie dlatego biegaczom często zaleca się, aby w swojej szafie mieli nie tylko modele naszpikowane najnowszymi technologiami, ale także te bardziej klasyczne, podobne do tych, od których zaczynali swoją biegową przygodę.

Test Mateusza – informacje o testerze

Wiek: 29 lat
Wzrost: 168 cm
Waga: 61 kg
Rozmiar buta i model testowany: 42,5 – PUMA Velocity Nitro 4 – znane rozmiary w innych markach: 42-42,5

Życiówki Mateusza:

5km – 00:16:01 | 10km – 00:34:40

Mateusz od siedmiu lat mieszka w Anglii. Od najmłodszych lat był aktywny fizycznie – przez wiele lat grał w piłkę nożną na niezłym poziomie. Na co dzień pracuje w branży transportu i logistyki, wolny czas spędza z żoną, znajomymi, lubi podróże i piłkę nożną.

Biega od dwóch lat. Trenuje głównie na asfalcie i utwardzonych ścieżkach. Jest nastawiony na wyniki, trenuje 5-6 razy w tygodniu, wykonuje około 80 km tygodniowo. Bieganie jest dla niego sposobem na utrzymanie dobrej kondycji, zdrowia i równowagi psychicznej. Na ten rok ma dwa cele: poprawa życiówki na 5 km w Peterborough oraz atak na rekord na 10 km w Biegu Niepodległości w Warszawie – ten cel został osiągnięty. Mateusz na ,,dyszce” poprawił swoją poprzednią życiówkę o minutę! Z 00:35:42 schodząc na 00:34:00 11 listopada tego roku.

Pierwsze wrażenie

Po otwarciu pudełka Mateusz od razu zwrócił uwagę na nowoczesny design i kolorystykę Velocity Nitro 4. Buty wyglądają atrakcyjnie, widać solidną jakość i dbałość o szczegóły. Przy pierwszym założeniu były wygodne i lekkie – od razu miał poczucie, iż but nie będzie mu przeszkadzał w biegu.

Spokojny bieg do 10 km

Podczas spokojnych biegów do 10 km uwagę Mateusza przyciągnęły trzy elementy:

1. lekkość butów – nie czuł ciężaru na stopie
2. amortyzacja – stopy były dobrze chronione na twardym podłożu
3. przyczepność – buty pewnie trzymały się nawierzchni

Komfort ocenił jako wysoki. But dobrze dopasowuje się do stopy, nie powoduje ucisku. Język świetnie wpasowuje się w stopę i nie przesuwa podczas biegu. Sznurowadła łatwo się dopasowują, nie rozwiązują w trakcie treningu. Stopa jest stabilnie utrzymana, choć w jego przypadku but mógłby być nieco węższy – ogólnie jednak daje poczucie bezpieczeństwa.

Jeśli chodzi o dynamikę i przetaczanie, Mateusz miał wrażenie, iż but oddaje energię i jest sprężysty. Stopa płynnie przetacza się od pięty do palców, podeszwa jest elastyczna i daje przyjemną miękkość, a jednocześnie zwinny, dynamiczny charakter.

Dłuższy bieg 15+ km

Na dłuższym biegu powyżej 15 km Velocity Nitro 4 także się sprawdziły.

Buty przez cały czas były komfortowe, dobrze trzymały stopę, a podeszwa zachowała sprężystość. Tester nie odczuwał nadmiernego zmęczenia stóp, materiał nie powodował otarć. Bieg był przyjemny przez cały czas, a buty dobrze spisały się także na nierównym podłożu.

Mateusz nie odczuwał punktów ucisku ani zwiększonego zmęczenia stóp. Miał wrażenie, iż buty dobrze rozkładają ciężar i nie powodują punktowego nacisku. W porównaniu z krótszym biegiem nie zauważył pogorszenia komfortu, but przez cały czas był stabilny, a podeszwa sprężysta.

Podbiegi i zbiegi

Na podbiegach i zbiegach Velocity Nitro 4 wypadły w jego ocenie bardzo dobrze. Stopa jest stabilna, a podeszwa zapewnia pewną trakcję. Zaznaczył tylko, iż osoby z bardzo wąską stopą mogą odczuwać niewielki dyskomfort w okolicy śródstopia.

Amortyzacja na zbiegach jest bardzo dobra – stopa nie odczuwa uderzeń, bieganie pozostaje komfortowe. Na podbiegach but zapewnia dobrą kontrolę i stabilność, stopa pewnie trzyma się podłoża.

Trening szybkościowy i intensywne biegi

W treningach szybkościowych Mateusz był z Velocity Nitro 4 zadowolony. Buty sprawdzają się bardzo dobrze zarówno podczas krótkich, jak i dłuższych interwałów. Szczególnie na krótkich rytmach typu 20/40 sekundy czuł się w nich znakomicie. Buty są lekkie, sprężyste i pozwalają utrzymać dobrą dynamikę biegu.

Jeśli chodzi o dynamikę i sprężystość, w jego ocenie zdecydowanie czuć „życie” w podeszwie. Jak na but bez płytki karbonowej model spisuje się bardzo dobrze – daje poczucie lekkości i energicznego odbicia.

Zawody lub mocny sprawdzian

Mateusz nie brał udziału w oficjalnych zawodach w tych butach, ale przetestował je podczas krótkiego sprawdzianu w tempie startowym do 5 km – w formie 6 × 1 km.

Wypadły bardzo dobrze. Uznał je za świetną alternatywę dla osób, które nie chcą obciążać nóg obuwiem z płytką karbonową, ale jednocześnie oczekują dobrej dynamiki na mocniejszych jednostkach.

But spełnił jego oczekiwania w intensywnym biegu. Jest miękki, ale nie za bardzo – dokładnie „w punkt”. Zapewnia przyjemne odczucia podczas treningów szybkich.

Analiza konstrukcji według Mateusza

Plusy i minusy według Mateusza

Plusy:

• świetna amortyzacja podczas długich biegów
• dobra przyczepność, także na mokrej nawierzchni
• wysoka responsywność jak na but uniwersalny
• lekkość i komfort
• dobra trwałość

Minusy:

• trochę za szeroki przy wąskiej stopie
• na zakrętach brakuje mu nieco stabilności
• bardziej odpowiedni na szybkie treningi niż na docelowe zawody dla bardzo ambitnych biegaczy

Ocena końcowa Mateusza

Test Agnieszki

Informacje o testerce

Wiek: 39 lat
Wzrost: 164 cm
Waga: 65 kg
Rozmiar buta i model testowany: 39 – znane rozmiary w innych markach: 39-1/3

Życiówki Agnieszki:

5 km – 21:45 | 10 km – 50:30 | Półmaraton – 1:57:00 | Maraton – 4:17:00

Agnieszka jest architektką i projektuje budynki użyteczności publicznej. Biegać zaczęła w Nowym Jorku, trenując rano w Central Parku. Później kontynuowała bieganie w Norwegii, a od sześciu lat biega w Polsce. Najbardziej lubi półmaratony, ale ma też za sobą dwa maratony – w Berlinie i Nowym Jorku. Startuje głównie na 10 km i w półmaratonach, rocznie bierze udział w około pięciu biegach ulicznych. Trenuje 3-4 razy w tygodniu, głównie na dłuższych dystansach.

Bieganie jest dla niej sposobem na higienę głowy i lepszy start w dzień. Dużo podróżuje, mieszkała m.in. w Danii, Holandii, USA i Norwegii. Łączy życie zawodowe z poznawaniem świata. W kolejnych latach marzy o maratonie w Chicago.

Pierwsze wrażenie

Agnieszka zwróciła uwagę już na samą paczkę PR – minimalistyczne białe opakowanie, w środku klasyczne czerwone pudełko PUMY, hasło „Wyjdź. Biegnij. Odleć!”, bandamka „Go Wild” oraz skarpetki. Całość oceniła jako spójną, przemyślaną i podkręcającą klimat akcji.

Same buty, jasne, z błękitno-szaro-biało-czarno-cytrynową kolorystyką, określiła jako świeże, dynamiczne i estetyczne, bez przesady formy. Jako architektka doceniła spójność formy, koloru i funkcji.

Pierwsze założenie przyniosło bardzo pozytywne odczucie. Velocity Nitro 4 oceniła jako buty o nowoczesnym designie, nadające się zarówno na trening, jak i na szybki wypad po mieście. Jakość wykonania – wysoka, nic nie odstaje, wykończenie jest estetyczne, materiały sprawiają wrażenie trwałych. Pierwszy kontakt ze stopą: bardzo duży komfort, lekkość, dobre dopasowanie i odczuwalna amortyzacja przy zachowaniu stabilności.

Spokojne biegi do 10 km

W biegach do 10 km Agnieszka zwróciła uwagę na trzy najważniejsze elementy:

1. bardzo przyjemną, sprężystą piankę – czuć, iż „niesie”, szczególnie na miękkim terenie, np. w lesie
2. rewelacyjne trzymanie stopy – świetne dopasowanie, brak uczucia luzu
3. ogólny komfort i wyważenie buta – nic nie uwiera, biega się lekko i naturalnie

Komfort ogólny Agnieszka oceniła bardzo wysoko. Język dobrze leży, nic się nie przesuwa. Sznurowadła trzymają wiązanie przez cały bieg. Trzymanie stopy uznała wręcz za rewelacyjne – stabilność i dopasowanie na wysokim poziomie.

Jeśli chodzi o przetaczanie i oddawanie energii, but w jej odczuciu bardzo dobrze oddaje energię. Pianka pracuje dynamicznie, a przetaczanie stopy jest płynne i naturalne. Velocity Nitro 4 są responsywne i zachęcają do szybszego tempa w opinii Agnieszki.

Dłuższy bieg 15+ km

Na dłuższym biegu od 15 km wzwyż odczucia Agnieszki były bardziej zniuansowane.

But przez cały czas trzymał stopę i zapewniał amortyzację, ale testerka zaznacza, iż osobiście woli go na krótsze dystanse, do 10 km. Przy dłuższym biegu czuła, iż pianka zaczyna ją męczyć, jest to subiektywne wrażenie „za dużej” amortyzacji przy jednostajnym, długim wysiłku.

Pojawił się także konkretny dyskomfort: na prawej stopie, w okolicy zewnętrznego przedstopia, zrobił się odcisk. Agnieszka podkreśla, iż nigdy wcześniej nie miała problemów z otarciami i pęcherzami, a tutaj pojawiło się wyraźne obciążenie w tym miejscu. Po dłuższym czasie biegu stopa zaczęła być zmęczona, więc buty potrzebowały czasu, aby się z nimi zintegrować.

W porównaniu z krótszymi biegami odczucie świeżości i lekkości wyraźnie spadło. W jej opinii but zdecydowanie lepiej sprawdza się na krótszych odcinkach i w treningach interwałowych niż na długich, jednostajnych biegach.

Podbiegi i zbiegi

Na podbiegach i zbiegach Velocity Nitro 4 wypadły dobrze. Trakcja na leśnych ścieżkach była satysfakcjonująca, buty nie ślizgały się na zbiegu i dobrze trzymały podłoże na podbiegu.

Amortyzacja na zbiegach okazała się bardzo dobra, daje uczucie miękkości i ochrony dla stawów. Na podbiegach, przy szybszym tempie, Agnieszka zauważyła lekkie „uciekanie” stopy do środka, co powodowało dyskomfort w kolanach. Wymagało to przyzwyczajenia, ale jest to sprawa indywidualna.

Trening szybkościowy i intensywne biegi

W treningach szybkościowych Velocity Nitro 4 zrobiły na Agnieszce bardzo dobre wrażenie.

Na krótkich interwałach 400 m but daje świetne wybicie. Jest lekki, dynamiczny, dobrze trzyma się podłoża, a pianka Nitro pomaga w szybkim odbiciu. Przy dłuższych interwałach ok. 1 km but przez cały czas zapewnia dobrą amortyzację i nie ciąży choćby pod koniec treningu. Trzymanie stopy i komfort stoją na wysokim poziomie, co pomaga utrzymać równe tempo.

Podsumowując tę część testu, Agnieszka określa Velocity Nitro 4 jako świetny model na interwały, zarówno krótkie, jak i dłuższe. Najbardziej docenia balans między dynamiką a amortyzacją.

Jeśli chodzi o odczuwalną dynamikę i sprężystość, w jej ocenie bardziej czuć sprężystość niż agresywną dynamikę. But oddaje energię płynnie i komfortowo, co dobrze sprawdza się szczególnie na dłuższych interwałach. Nie jest to typ „wystrzeliwującej” karbonówki, ale zapewnia miękkie, sprężyste lądowanie i dobre wybicie, idealne dla osób szukających balansu między amortyzacją a lekkością.

Szymon biega od 17 lat. Debiutował w 2008 roku na 10 km. Od tego czasu startował na dystansach od 1 mili aż po 100 km. Ma za sobą Puchar Polski w biegu po schodach, mistrzostwa Polski w biegu tyłem, liczne biegi survivalowe, OCR, biegi piwne, sztafety (m.in. na Woodstock i WOŚP), liczne biegi górskie oraz starty zagraniczne (Praga, Frankfurt, Helsinki, Amsterdam). Na koncie ma 10 maratonów. Od 13 lat startuje także w triathlonie. W Velocity Nitro 4 Szymon wziął udział w Ulicznej Mili w Katowicach, jednak nie atakował podczas tego startu w życiówkę, ponieważ dzień wcześniej pokonał Backyard Ultra – 70km! Biega choćby z zerwanym więzadłem ACL, którego rekonstrukcję planuje w przyszłym roku. Zawodowo pracuje jako tester oprogramowania, prywatnie jest mężem i ojcem dwójki dzieci.

Bieganie traktuje jako źródło adrenaliny związanej ze startami i przesuwaniem własnych granic.

Pierwsze wrażenie

Po otwarciu pudełka Szymon zwrócił uwagę na design. Określił go jako „fajny” i docenił zestawienie kolorystyczne fioletowo-czarne. Buty sprawiają wrażenie solidnie wykonanych. Przy pierwszym założeniu jego uwagę przyciągnął przede wszystkim język – dość wysoki i nietypowy, który potrafi się podwijać przy zakładaniu. Wygląd ocenił jako atrakcyjny, wykonanie jako solidne.

Spokojny bieg do 10 km

Podczas pierwszych spokojnych biegów do 10 km Szymon zwrócił uwagę na trzy rzeczy:

1. dobrą amortyzację
2. design
3. nietypowy język

Jeśli chodzi o komfort, but według Szymona dobrze trzyma stopę. Sznurowadła są klasyczne, odpowiedniej długości, bez problemu z rozwiązywaniem. Największym zastrzeżeniem jest właśnie język, wysoki i dość sztywny, przez co u części osób może powodować dyskomfort – sprawa indywidualna.

Przetaczanie stopy ocenił jako dobre, płynne, natomiast nie czuł wyróżniającej się dynamiki – to dla niego bardziej klasyczny but treningowy niż model dynamiczny.

Dłuższy bieg 15+ km

Na dłuższych wybieganiach, powyżej 15 km, Szymon zauważył dwie rzeczy.

Po pierwsze, but sprawia wrażenie trwałego i solidnie zrobionego – konstrukcja nie „siada”, podeszwa działa przewidywalnie, a amortyzacja utrzymuje poziom.

Po drugie, zaczął wyraźniej czuć wysoki język. Przy dłuższym biegu stał się on elementem, który zwraca na siebie uwagę i może powodować dyskomfort w okolicy stawu skokowego jeżeli ktoś ma te okolice wrażliwe.

W porównaniu z krótszymi biegami pojawiło się także poczucie gorszej oddychalności – stopa „bardziej się gotowała”, co przy ciepłych dniach może stanowić istotny minus, z drugiej strony w chłodniejsze dni, utrzymywanie ciepła może być aspektem pożądanym.