– W tym badaniu populacji ogólnej odkryliśmy, iż dwa przeciwciała antyfosfolipidowe były związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia poważnego zdarzenia sercowo-naczyniowego w ciągu 8 lat obserwacji. Odkrycia te mogłyby zostać wykorzystane do zidentyfikowania podgrupy pacjentów, którzy wymagają dokładniejszego monitorowania i bardziej agresywnej modyfikacji czynników ryzyka, a jeżeli zwiększone ryzyko związane z tymi przeciwciałami jest wystarczająco wysokie, może to również uzasadniać leczenie zapobiegawcze, takie jak antykoagulanty, które są rutynowo stosowane w zespole antyfosfolipidowym – stwierdził współautor publikacji z badań dr Jason Knight, z University of Michigan, Ann Arbor w wypowiedzi dla „Medscape News”.
Dodał, iż można byłoby na podstawie tych badań zidentyfikować „niektóre osoby w populacji ogólnej, które odniosłyby korzyści z terapii układu odpornościowego w celu zapobiegania i leczenia chorób sercowo-naczyniowych zamiast lub oprócz stosowania typowych leków sercowo-naczyniowych”.
Jak zauważają naukowcy, którzy przeprowadzili badania, osoby z chorobami autoimmunologicznymi i zapalnymi są bardziej narażone na zdarzenia sercowo-naczyniowe, niż oczekiwano na podstawie tradycyjnych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, a mechanizmy proponowane w celu wyjaśnienia tego ryzyka obejmują zakłócenie integralności naczyń za pośrednictwem zapalenia oraz aktywację płytek krwi i szlaków krzepnięcia. Niejasna jednak pozostaje w tym mechanizmie rola autoprzeciwciał.
Tymczasem przeciwciała antyfosfolipidowe mogą aktywować komórki śródbłonka, płytki krwi i neutrofile, a u niektórych pacjentów z utrzymującymi się krążącymi przeciwciałami antyfosfolipidowymi może rozwinąć się zespół antyfosfolipidowy – nabyta choroba zakrzepowo-zapalna charakteryzująca się incydentami zakrzepowymi w tętnicach, żyłach i mikronaczyniach oraz – w przypadku kobiet – powikłaniami położniczymi.
Badania przekrojowe wykazały, iż przeciwciała antyfosfolipidowe są obecne w dużej ilości choćby u 17,4 proc. pacjentów z udarem lub przemijającym atakiem niedokrwiennym, a badania kohortowe sugerują, iż takie przeciwciała mogą być obecne u 1–12 proc. osób pozornie zdrowych.
Naukowcy przeprowadzili zatem badanie, aby przyjrzeć się powiązaniu między przeciwciałami antyfosfolipidowymi a przyszłym ryzykiem miażdżycowych zdarzeń sercowo-naczyniowych. Przeanalizowano dane 2427 uczestników populacyjnego badania Dallas Heart Study, którzy nie mieli historii miażdżycowej choroby sercowo-naczyniowej ani chorób autoimmunologicznych wymagających leków immunosupresyjnych w momencie pobierania krwi na początku badania w latach 2007–2009.
Zmierzono osiem różnych typów przeciwciał antyfosfolipidowych i zarejestrowano dane dotyczące zdarzeń sercowo-naczyniowych w ciągu następnych 8 lat.
Jak się okazało, 14,5 proc. badanej kohorty uzyskało pozytywny wynik na obecność jednego z tych przeciwciał antyfosfolipidowych na początku badania, przy czym około jednej trzeciej wykazało miana umiarkowane lub wysokie.
Naukowcy odkryli również, iż izotypy immunoglobuliny A (IgA) dwóch przeciwciał antyfosfolipidowych – antykardiolipiny i glikoproteiny anty-beta-2 – były związane z przyszłymi miażdżycowymi zdarzeniami sercowo-naczyniowymi.
Po uwzględnieniu innych znanych czynników ryzyka osoby z dodatnim wynikiem testu na izotyp IgA antykardiolipiny miały prawie pięciokrotnie zwiększone ryzyko (współczynnik ryzyka [HR], 4,92) pierwszorzędowego punktu końcowego (zawał mięśnia sercowego, udar, rewaskularyzacja wieńcowa lub zgon z przyczyn sercowo-naczyniowych), podczas gdy osoby z dodatnim wynikiem testu na glikoproteinę anty-beta-2 miały niemal trzykrotnie zwiększone ryzyko (HR, 2,91).
Ponadto stwierdzono coś, co wyglądało na efekt dawki. Osoby z najwyższymi poziomami tych przeciwciał były również najbardziej narażone na zdarzenia sercowo-naczyniowe, z prawie 10-krotnym wzrostem ryzyka przy wyższym poziomie antykardiolipiny.
– Większość prac w dziedzinie zespołu antyfosfolipidowego koncentrowała się na przeciwciałach antyfosfolipidowych klasy IgG. Chociaż często spotykamy te przeciwciała IgA u pacjentów z APS, stopień, w jakim przyczyniają się one do choroby, nie został mocno ustalony. Fakt, iż IgA była głównym celem w badaniu, sugeruje, iż musimy lepiej zrozumieć implikacje posiadania tych przeciwciał w obiegu oraz jakie konkretne problemy mogą powodować – powiedział dr Knight.
Zauważając, iż przeciwciała antyfosfolipidowe mogą tworzyć się przejściowo po pewnych sytuacjach, takich jak infekcje, Knight stwierdził, iż potrzebne są dalsze badania z powtarzanymi badaniami krwi, aby wykryć przewlekłe działanie tych przeciwciał. Dodał, iż informacje o zakrzepicy żylnej nie były dostępne w tym badaniu i „być może niektóre inne przeciwciała mogłyby się tu wyróżniać, gdybyśmy byli w stanie przeanalizować różne wyniki”.
Opracowanie: Marek Meissner