Przebodźcowanie niszczy układ nerwowy – psychikę i ciało. Zadbaj o ciszę dla mózgu
Zdjęcie: Jagoda Buczyńska-Kozłowska
Komórka ciągle brzęczy, pokazuje powiadomienia. Otacza nas wszędobylski hałas. Żyjemy w czasach kultu multitaskingu, ciągłe jesteśmy w gotowości. Nic dziwnego, iż coraz więcej osób skarży się na problemy z koncentracją i pamięcią, drażliwość, kłopoty ze snem oraz somatyczne objawy stresu. Badania pokazują, iż nadmiar bodźców przeciąża układ nerwowy i może prowadzić do trwałych zmian w mózgu i ciele, a skutki tego odczuwamy na wielu płaszczyznach: psychicznej, metabolicznej, kardiologicznej. „Przebodźcowanie to stan, w którym układ nerwowy rejestruje zbyt wiele sygnałów naraz i przestaje sobie radzić z ich przetwarzaniem” – mówi psycholożka Jagoda Buczyńska-Kozłowska. Jak rozpoznać, iż mózg się „przegrzewa” i co zrobić, by go zresetować?Przebodźcowanie stopniowo upośledza koncentrację i pamięć roboczą, utrudnia podejmowanie decyzji i obniża wydajność w pracy oraz w domuPrzewlekły nadmiar bodźców utrzymuje wysoki poziom kortyzolu, nasila napięcie i lęk oraz pogarsza jakość snu, tworząc błędne koło zmęczeniaNawet krótkie epizody ciszy i monotonne aktywności regenerują układ nerwowy, obniżają pobudzenie i przywracają zdolność skupieniaSkuteczny cyfrowy detoks to codzienne, zaplanowane „okna” bez ekranów, ograniczenie multitaskingu i świadome praktyki relaksacyjne