Prysznic rano czy przed snem? Będziesz zaskoczony: twoje łóżko jest kluczowe, a nie pora dnia

natemat.pl 4 godzin temu
Poranny prysznic, który ma postawić cię na nogi, czy wieczorny relaks pod wodą, który pomaga odciąć się od stresów dnia – którą opcję warto wybrać, żeby naprawdę poczuć się świeżo i zdrowo? Okazuje się, iż odpowiedź wcale nie jest taka prosta, a naukowcy coraz chętniej przyglądają się temu codziennemu rytuałowi, rozwiewając mity i podpowiadając, co może najlepiej służyć naszemu ciału.


Pytanie, które dzieli społeczeństwo niemal tak bardzo, jak ulubiona kawa czy pora na jogging: czy lepiej wziąć prysznic rano tuż po przebudzeniu, czy wieczorem przed snem?

Dla wielu z nas poranny prysznic to rytuał budzący do życia. Gorąca woda, trochę piany i nagle czujemy się gotowi stawić czoła nowemu dniu. Zwolennicy wieczornych kąpieli z kolei twierdzą, iż nic tak nie relaksuje po pracy jak gorący prysznic, który spłukuje cały brud, kurz i pot zgromadzony w ciągu dnia – i pozwala spokojnie zasnąć.

Co nauka mówi o prysznicach?


Prysznic to przede wszystkim sposób na usunięcie potu, sebum, zanieczyszczeń i drobnoustrojów, które gromadzą się na skórze. jeżeli nie myjesz się przed snem, cała ta mieszanka osiada na pościeli i poduszkach. Warto też pamiętać, iż nasza skóra tętni życiem mikrobów – na każdym centymetrze kwadratowym mieszka ich od 10 tys. do miliona. Z tego powodu wieczorny prysznic wydaje się logiczny – idziesz spać czysty i pachnący. Ale uwaga, to nie do końca koniec historii.

– choćby jeżeli idziesz spać świeży po prysznicu, przez cały czas będziesz się pocić w nocy – mówi Primrose Freestone, mikrobiolog z Uniwersytetu w Leicester. Naukowiec zwraca uwagę, iż w chłodne dni nasze ciała potrafią wytworzyć choćby 284 ml potu, a na pościeli zostawiamy ponad 50 tys. komórek skóry – prawdziwy szwedzki stół dla roztoczy.

Korzyści z wieczornego prysznica mają sens więc tylko wtedy, gdy regularnie pierzemy pościel. Bakterie i grzyby mogą przetrwać na kołdrach, prześcieradłach i poduszkach przez tygodnie. Kurz i roztocza też się kumulują, szczególnie w wilgotnych miejscach, takich jak poduszki.

Dla osób z pełną odpornością to zwykle nie problem, ale aż 76 proc. pacjentów z ciężką astmą jest uczulonych na co najmniej jeden gatunek grzyba – np. Aspergillus fumigatus, który może powodować przewlekłe problemy płucne u osób z osłabionymi drogami oddechowymi.

Najważniejsze jest czyste łóżko


Więc jak to w końcu jest – prysznic rano czy wieczorem? Zdaniem Freestone najlepiej zacząć dzień od porannej kąpieli. Zmywa ona pot i drobnoustroje z pościeli, pozwalając poczuć się świeżo od samego rana. Jednak z punktu widzenia zdrowia nie ma tu wielkiej różnicy – liczy się bardziej, kiedy czujesz się najlepiej i najczyściej.

– o ile bierzesz prysznic raz dziennie, to naprawdę nie ma znaczenia, czy rano, czy wieczorem – dodaje Wilkinson. Co więcej, codzienna kąpiel kluczowych partii ciała, a pełny prysznic dwa razy w tygodniu w zupełności wystarczy, by utrzymać higienę i zdrowie.

Oczywiście nieco inaczej wygląda sytuacja w zależności od trybu życia. Osoba pracująca fizycznie pewnie woli wieczorny prysznic. Ale w ogólnym rozrachunku utrzymanie czystego łóżka jest ważniejsze niż godzina, o której wpadamy pod prysznic.

Idź do oryginalnego materiału