Problemy z kroplówkami. Producent zabiera głos…

mgr.farm 2 dni temu

Farmaceuci już od kilku miesięcy sygnalizowali problemy z kroplówkami i utrudnionym dostępem do nich w hurtowniach. W ostatnich tygodniach sytuacja pogorszyła się na tyle, iż brakuje ich też w szpitalach. Do niektórych placówek zapasy płynów infuzyjnych ma przekazywać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych.

– Mamy informacje od dyrektorów szpitali o problemach z otrzymywaniem zamawianych dostaw i od hurtowni – o pustych półkach. Ci drudzy informują nas, iż po prostu nie są w stanie zapewnić dostaw – mówi Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

  • Czytaj również: W aptekach brakuje soli fizjologicznej. Co na to Ministerstwo?

Związek wysłał też dwa tygodnie temu pismo w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o interwencję. Resort poinformował w miniony czwartek, iż wydaje na bieżąco zgody na import interwencyjny brakujących leków. Innymi słowy hurtownie farmaceutyczne dostają zielone światło, na sprowadzanie kroplówek z innych krajów.

Wzrost zapotrzebowania i lokalne braki

Główny Inspektor Farmaceutyczny informuje z kolei, iż niedobory kroplówek spowodował wzrost zapotrzebowania na te produkty oraz dysproporcja w poziomie stanów magazynowych różnych podmiotów leczniczych.

– Podmioty odpowiedzialne regularnie realizują dostawy. Z informacji otrzymanych od producentów wynika, iż priorytetowo realizowane są zamówienia wynikające z umów przetargowych ze szpitalami. Podmioty odpowiedzialne informują jednocześnie, iż podejmują wszelkie działania zmierzające do poprawy sytuacji i zwiększenia wolumenu produktów wprowadzanych na rynek – twierdzi GIF.

  • Czytaj również: Problemy z dostępem do kroplówek. Ministerstwo wydało komunikat…

Jednocześnie zapewnia, iż w kolejnych miesiącach sytuacja powinna się stopniowo poprawiać. Wskazuje też, iż Ministerstwo Zdrowia wdrożyło stosowne mechanizmy łagodzące.

– Na bieżąco wydawane są zgody na czasowe dopuszczenie do obrotu produktów leczniczych na podstawie zgłoszeń poszczególnych hurtowni farmaceutycznych. Na stronie Ministerstwa Zdrowia dostępna jest lista hurtowni farmaceutycznych, do których apteki mogą składać zamówienia na dostawy płynów infuzyjnych sprowadzonych z zagranicy. Jednocześnie apelujemy o zrównoważoną dystrybucję w zakresie podstawowych płynów infuzyjnych i racjonalne zarządzanie zapasami. Sytuacja jest przez nas na bieżąco monitorowana, a istotne informacje będziemy przekazywali w dalszej korespondencji – wskazuje GIF.

Producent zabiera głos…

W związku z zainteresowaniem mediów, stanowisko w tej sprawie wydała również firma Fresenius Kabi. To największy producent płynów infuzyjnych w Polsce. Firma zapewnia, iż dokłada wszelkich starań, aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu rynku na płyny infuzyjne w ciągu ostatnich miesięcy oraz aby dostawy do podmiotów ochrony zdrowia odbywały się zgodnie z planem, bez zakłóceń.

  • Czytaj również: W aptekach brakuje kroplówek. Problem z materiałem do produkcji opakowań…

– Zaplanowane na ten rok wolumeny płynów infuzyjnych Fresenius Kabi są realizowane zgodnie z prognozami zapotrzebowań szpitali oraz naszymi zobowiązaniami. Mając świadomość znaczenia dostępności płynów infuzyjnych dla systemu opieki zdrowotnej, nasza Wytwórnia w Kutnie działa w trybie ciągłym, 24/7, co pozwala na dostarczanie kluczowych leków do placówek ochrony zdrowia – przekonuje firma.

Podkreśla też swoje zaangażowanie w rozwój lokalnej produkcji i przekonuje, iż stale inwestuje w rozwój linii technologicznych.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału