Pod koniec ubiegłego tygodnia Naczelna Izba Kontroli wydała komunikat dotyczący toczącej się kontroli w Głównym Inspektoracie Farmaceutycznym. Jej celem jest ocena “Działania organów państwa dla zapewnienia dostępności produktów leczniczych i legalności obrotu nimi”. Działania kontrolne NIK prowadzi też w Ministerstwie Zdrowia i Wojewódzkich Inspektoratach Farmaceutycznych. NIK poinformowała, iż kontrolerzy ujawnili szereg istotnych ryzyk i nieprawidłowości dotyczących obszarów objętych kontrolą.
– Z uwagi na charakter tych ryzyk i nieprawidłowości, istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa lekowego państwa, Prezes NIK Marian Banaś skierował pismo do Minister Zdrowia z wnioskiem o podjęcie stosownych działań – informuje też Najwyższa Izba Kontroli.
- Czytaj również: NIK bierze pod lupę rynek aptek, inspekcję farmaceutyczną i samorząd aptekarski…
NIK uważa, iż w trakcie kontroli doszło do zachowań mających na celu zastraszanie i naruszenie niezależności kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli. Portal RMF24 dotarł do informacji, z których wynika, iż chodziło o zachowania dyrektora generalnego GIF. Miał on zagrozić kontrolerom skargą do Marcina Haładyja – prawdopodobnego następcy Mariana Banasia.
– Dyrektor powoływał się na znajomość z nim twierdząc, iż po objęciu stanowiska może zmienić sposób prowadzenia kontroli – poinformował portal RMF24.pl.
Prezes NIK skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawiciela Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
GIF odpowiada na zarzuty
Tego samego dnia swój komunikat w tej sprawie wydał też Główny Inspektor Farmaceutyczny. Zapewnił, iż od początku trwania kontroli Urząd w pełni współpracuje z kontrolującymi. Udziela odpowiedzi na pytania, przekazuje wymagane materiały oraz zapewnia dostęp do danych i systemów ich gromadzenia.
– Czynności te realizowane są w sposób formalny, transparentny i zgodny z obowiązującymi procedurami. Do Prezesa Najwyższej Izby Kontroli skierowane zostało pismo dotyczące przebiegu kontroli na jej obecnym etapie – informuje GIF.
- Czytaj również: Mazowiecki WIF odwołany. W tle kontrola cofania zezwoleń…
Dodaje jednocześnie, iż w toku dotychczasowych czynności nie zostały poczynione ustalenia wskazujące na istotne nieprawidłowości. Takie, które miałyby znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa lekowego państwa.
– Należy również stanowczo podkreślić, iż ze strony pracowników Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego nie miały miejsca jakiekolwiek niewłaściwe zachowania wobec osób prowadzących kontrolę. W związku ze skierowaniem przez Prezesa NIK zawiadomienia do prokuratury w sprawie jednego z pracowników Urzędu, Główny Inspektorat Farmaceutyczny rozważy – po zapoznaniu się z dokumentacją – podjęcie stosownych kroków prawnych – poinformował też GIF.