Nowy rok przyniesie jedną z największych podwyżek obciążeń w historii. Minimalne miesięczne koszty związane z ubezpieczeniami przekroczą próg, który jeszcze kilka lat temu wydawał się nieosiągalny. Sprawdź, o ile dokładnie wzrosną Twoje zobowiązania i czy istnieją sposoby na zmniejszenie tego obciążenia.

Fot. Shutterstock
Przeciętne wynagrodzenie dyktuje wysokość składek
Projekt ustawy budżetowej na 2026 rok zawiera kluczową informację dla wszystkich prowadzących działalność gospodarczą. Rząd oszacował, iż przeciętne prognozowane wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie w przyszłym roku 9420 złotych. Ta pozornie techniczna wartość ma bezpośrednie przełożenie na portfele przedsiębiorców, ponieważ właśnie od niej zależy wysokość standardowych składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mechanizm naliczania tych zobowiązań opiera się na prostym wzorze – podstawa wymiaru składek stanowi 60 procent prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Po przeprowadzeniu obliczeń wychodzi, iż podstawa ta wyniesie w przyszłym roku dokładnie 5652 złote.
Konsekwencje tej zmiany są natychmiastowe i odczuwalne. Przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą będą musieli odprowadzać za siebie składki w wysokości 1926,76 złotych miesięcznie, licząc od zobowiązań za styczeń 2026 roku. jeżeli porównamy to z obecną sytuacją, okazuje się, iż wzrost wynosi 152,80 złotych co miesiąc, gdyż w tej chwili składki zamykają się kwotą 1773,96 złotych. Procentowo oznacza to wzrost obciążeń o dokładnie 8,6 procent. W skali całego roku różnica pozostało bardziej widoczna – roczne obciążenie składkami wzrośnie o 1833,60 złotych. To kwota, która dla wielu małych firm może stanowić zauważalną część kosztów operacyjnych, a przecież mówimy tu wyłącznie o składkach społecznych, bez uwzględnienia dodatkowych zobowiązań.
Składka zdrowotna podniesie rachunek jeszcze wyżej
Sytuacja komplikuje się, gdy do równania dodamy składkę zdrowotną. Jest ona zmienna i od czasu wprowadzenia reformy w ramach Polskiego Ładu jej wysokość uzależniona jest od przychodu przedsiębiorcy oraz wybranej formy opodatkowania. Mechanizm jest skomplikowany, ale istnieje minimalny próg, poniżej którego składka nie może spaść. Jeszcze tylko w 2025 roku minimalna kwota składki nie może być niższa niż 9 procent od podstawy stanowiącej 75 procent kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jednak od 2026 roku nastąpi znacząca zmiana – będzie to 9 procent od całej kwoty minimalnego wynagrodzenia, bez żadnych obniżek czy ulg.
Ta pozornie niewielka zmiana w formule obliczeniowej przekłada się na bardzo realny wzrost kosztów. W 2026 roku minimalna składka zdrowotna wyniesie aż 432,54 złotych miesięcznie. Dla porównania, w 2025 roku jest to 314,96 złotych, co oznacza podwyżkę o 117,58 złotych. Po zsumowaniu składek społecznych i minimalnej składki zdrowotnej otrzymujemy kwotę, która dla wielu przedsiębiorców może być szokiem – minimalne miesięczne obciążenie dla osób opłacających duży ZUS wyniesie w 2026 roku dokładnie 2359,30 złotych. To niemal 2400 złotych stałych kosztów, które trzeba ponieść niezależnie od tego, czy firma przyniosła w danym miesiącu zysk, czy wręcz przeciwnie – odnotowała stratę. Dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą czy małe firmy rodzinne to ogromne wyzwanie finansowe.
Mały ZUS też nie uniknie podwyżek
Preferencyjne składki, potocznie nazywane małym ZUS, są liczone według innej formuły niż standardowe zobowiązania. Podstawą obliczeń nie jest tutaj przeciętne wynagrodzenie w gospodarce, ale minimalne wynagrodzenie. W 2026 roku ta wartość również wzrośnie, choć nie jest to już tak dynamiczny skok, do jakiego przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach. Minimalne wynagrodzenie w przyszłym roku wyniesie 4806 złotych. Mały ZUS oblicza się od podstawy wymiaru stanowiącej 30 procent minimalnego wynagrodzenia, co oznacza, iż podstawa ta zamknie się kwotą 1441,80 złotych w 2026 roku.
Składka w ramach ulgi mały ZUS wyniesie zatem 456,18 złotych miesięcznie. Obecnie, w 2025 roku, jest to 442,90 złotych. Wzrost wynosi więc tylko kilkanaście złotych, co na pierwszy rzut oka może wydawać się nieznaczne. Jednak i tutaj sytuacja komplikuje się po uwzględnieniu składki zdrowotnej. Minimalne obciążenie miesięczne składkami społecznymi wraz ze składką zdrowotną będzie wynosiło dla przedsiębiorcy uprawnionego do małego ZUS kwotę 888,72 złotych. W 2025 roku minimalna składka zdrowotna plus składka mały ZUS zamykają się w kwocie 757,86 złotych. Wzrost miesięcznych obciążeń wyniesie więc około 130 złotych, co w skali roku daje dodatkowe 1560 złotych do zapłaty. Może to nie brzmi tak dramatycznie jak w przypadku dużego ZUS, ale dla małych firm operujących na niewielkich marżach każda podwyżka stałych kosztów ma znaczenie.
Pięć lat dramatycznych wzrostów
Aby w pełni zrozumieć skalę zmian, warto spojrzeć na ostatnie lata. Dynamika wzrostu składek dla przedsiębiorców jest niemal niewiarygodna. Jeszcze w 2021 roku składki ZUS wynosiły bowiem około 1000 złotych, a ze składką zdrowotną, przy uwzględnieniu możliwości odliczenia jej części od podatku, łącznie zamykało się to w kwocie około 1050 złotych miesięcznie. Natomiast w 2026 roku obciążenie miesięczne składkami dla przedsiębiorców na dużym ZUS będzie wynosiło minimalnie 2359,30 złotych. To oznacza wzrost o ponad 120 procent w ciągu zaledwie pięciu lat. Mówiąc wprost – przedsiębiorcy płacą dziś ponad dwa razy więcej niż pięć lat temu, a wzrost ten nastąpił niezależnie od faktycznych dochodów firm.
Reforma składki zdrowotnej wprowadzona w ramach Polskiego Ładu była dla przedsiębiorców szczególnie dotkliwa. Przed 2022 rokiem można było odliczyć znaczną część składki zdrowotnej od zaliczki na podatek, co realnie obniżało jej koszt do około 53 złotych miesięcznie. Dziś taka możliwość nie istnieje, a składka zdrowotna stała się pełnoprawnym kosztem działalności, którego nie można w żaden sposób zredukować czy odzyskać. Co więcej, wyższe dochody automatycznie oznaczają wyższą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych lub liniowo. System został skonstruowany w taki sposób, iż im lepiej radzi sobie firma, tym wyższe są jej zobowiązania z tego tytułu, co dla wielu właścicieli działalności jest demotywujące i frustrujące.
Ulgi dają oddech, ale tylko przez pewien czas
System przewiduje jednak kilka rozwiązań, które mogą tymczasowo zmniejszyć obciążenia składkowe. Pierwszą z nich jest ulga na start, która pozwala w pierwszych 6 miesiącach prowadzenia działalności gospodarczej nie opłacać składek społecznych ZUS. Trzeba jednak pamiętać, iż i w tym okresie konieczne jest odprowadzanie składki zdrowotnej. Po wykorzystaniu ulgi na start przedsiębiorca może przejść na preferencyjne składki, czyli mały ZUS, z którego można korzystać przez okres 24 miesięcy. Wtedy składki są liczone od podstawy wymiaru stanowiącej 30 procent minimalnego wynagrodzenia, a nie od 60 procent przeciętnego wynagrodzenia prognozowanego, co znacząco obniża miesięczne zobowiązania.
Istnieje również opcja małego ZUS Plus, która jest dostępna dla przedsiębiorców spełniających określone warunki. Przede wszystkim w poprzednim roku kalendarzowym nie można przekroczyć kwoty 120 tysięcy złotych przychodu przy prowadzeniu działalności przez cały rok. Dodatkowo trzeba prowadzić działalność przez minimum 60 dni w poprzednim roku, nie można korzystać jednocześnie z ulgi na start ani wykonywać prac na rzecz byłego pracodawcy. Ulga przysługuje przez okres 36 miesięcy w kolejnych 60 miesiącach kalendarzowych. Po wykorzystaniu tych 36 miesięcy konieczne jest opłacanie pełnego ZUS przez minimum 24 miesiące, dopiero potem można ponownie skorzystać z preferencji.
Ciekawą możliwością są też wakacje składkowe, wprowadzone stosunkowo niedawno. W wybranym jednym miesiącu roku kalendarzowego przedsiębiorca może złożyć oświadczenie do ZUS, iż nie będzie opłacał składki za następny miesiąc. Ważne zastrzeżenie – dotyczy to tylko składek społecznych, nie obejmuje składki zdrowotnej. Wniosek należy złożyć w danym miesiącu, aby skorzystać z ulgi w kolejnym. Oznacza to, iż z wakacji składkowych można najpóźniej skorzystać w listopadzie, składając wniosek o zwolnienie ze składek za grudzień. Ulga niewykorzystana w danym roku nie przechodzi na rok następny i po prostu przepada. Warto o tym pamiętać – przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie skorzystali z wakacji składkowych w 2025 roku, mają czas tylko do 30 listopada. Wniosek złożony w grudniu będzie dotyczył stycznia 2026 roku, a więc nie wykorzysta się ulgi w bieżącym roku kalendarzowym.






