Wszystko rozbija się o brak odpowiednich konsultacji społecznych. – PPOZ wyraża stanowczy sprzeciw wobec trybu procedowania powyższych projektów. kilka ponad miesiąc po odrzuceniu poprzedniej wersji ustawy jest ona ponownie zgłaszana do Sejmu w formie dwóch nowych projektów. Dzieje się to bez wcześniejszego uzgodnienia z organizacjami zrzeszającymi pacjentów, samorządami zawodowymi czy organizacjami świadczeniodawców – stwierdzono w piśmie do posła Latosa.
Projekt zmiany ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta został przez Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia przychylniej potraktowany. Uznano, iż może być kontrpropozycją dla drogi sądowej, ale konieczne jest skonsultowanie go ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Stwierdzono, iż projekt „może okazać się ciekawą alternatywą dla sądowego systemu dochodzenia odszkodowań i zadośćuczynień oraz dla w tej chwili funkcjonujących wojewódzkich komisji ds. zdarzeń medycznych”. Co do wątpliwości – uznano, iż projekt narusza konstytucyjną zasadę równości, bowiem ogranicza możliwość przyznania świadczenia kompensacyjnego wyłącznie do zdarzeń medycznych wynikających z finansowanych ze środków publicznych świadczeń.
Jednoznacznie negatywnie Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia odnosi się do drugiego z wymienionych wyżej projektów ustaw.
– PPOZ negatywnie ocenia nowy projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. W ocenie PPOZ w obecnym kształcie nie poprawi on wskaźników jakości systemu ochrony zdrowia, a jedynie zwiększy obciążenia biurokratyczne po stronie świadczeniodawców. PPOZ apeluje więc o przerwanie prac nad tym projektem i szerokie konsultacje społeczne, które umożliwią wypracowanie odpowiednich rozwiązań – wyjaśniono.