Potrzebujemy korepetycji z chorób otępiennych

mzdrowie.pl 3 dni temu

„Badanie przeprowadzone przez Medicover pokazało, iż 82 proc. Polaków nie zauważa wokół siebie osób z problemami poznawczymi albo chorobą otępienną. A takich osób jest wiele wokół nas. Musimy zwiększyć czujność, być bardziej uwrażliwieni nie tylko na poważne zaburzenia pamięci, ale na wcześniejsze sygnały jak zmiany w dotychczasowym zachowaniu, np. zwiększoną drażliwość. Już takie dyskretne sygnały powinny skłonić do zastanowienia się, z czego to wynika, do zachęcenia bliskich, żeby sprawdzili zdrowie swojego mózgu” – mówi lek. Piotr Ślifirczyk, neurolog, ekspert ds. ryzyk medycznych Szpitala Medicover Polska.

Organizacja Alzheimer’s Disease International (ADI) podaje, iż na świecie z powodu otępienia cierpi ok. 55 mln ludzi, a każdego roku przybywa ok. 10 mln chorych. Zgodnie z prognozami w 2030 r. chorych na otępienie będzie 78 mln, a w 2050 – aż 139 mln. Według szacunków w polskiej populacji powyżej 65. roku życia otępienie i łagodne zaburzenia poznawcze ma od 5,7 proc. do 10 proc. osób, więc liczba tych chorych wynosi 300-500 tys. Polskie statystyki są – zdaniem ekspertów – mocno niedoszacowane.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy opublikował raport pt. „Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania – 2025”. Jeden z rozdziałów jest poświęcony chorobie Alzheimera i chorobom pokrewnym. Z zaprezentowanych tam danych wynika, iż w latach 2014-23 współczynnik chorobowości na chorobę Alzheimera w przeliczeniu na 1000 mieszkańców Polski w wieku 55+ wynosił 20 dla mężczyzn i 37-39 dla kobiet. W tych samych latach współczynnik zachorowalności rejestrowanej na 1000 mieszkańców w wieku 55+ wyniósł 7 dla mężczyzn i 11 dla kobiet.

Choroby otępienne należą do najbardziej obciążających samego pacjenta, jego rodzinę, a także całe społeczeństwo. Dodatkowym problemem jest fakt, iż w Polsce czterech na pięciu chorych nie ma postawionej diagnozy. Pozbawia ich to możliwości skorzystania z terapii spowalniających przebieg demencji. Żeby to zmienić, potrzebna jest świadomość społeczna na temat chorób otępiennych oraz odpowiednia wiedza lekarzy, zaczynając od najniższego szczebla, czyli podstawowej opieki zdrowotnej.

Otępienie nie jest naturalnym elementem starzenia się

Szpital Medicover przeprowadził ankietę dotyczącą świadomości Polaków w zakresie chorób otępiennych i zaburzeń pamięci. Jej celem było sprawdzenie, jakie choroby są rozpoznawane przez społeczeństwo, jak oceniana jest rola wczesnej diagnostyki oraz czy według Polaków pozwala ona realnie wpływać na jakość leczenia i opóźniać rozwój choroby. Ankieta wykazała, iż według aż 65 proc. respondentów trudności z pamięcią i koncentracją stanowią naturalny element procesu starzenia się. Jest to błędne rozumowanie, ponieważ mogą to być pierwsze oznaki chorób otępiennych. Za sygnały ostrzegawcze, mogące świadczyć o rozwijającej się chorobie, Polacy uznają dopiero problemy z mową, zaburzenia myślenia i orientacji.

Badanie wykazało również, iż Słabo orientujemy się, co powoduje otępienie. Najwięcej wiemy o chorobie Alzheimera. „O otępieniu czołowo-skroniowym słyszało tylko 14 proc. badanych, a o otępieniu z ciałami Lewy’ ego zaledwie 6 proc. Niepokoi też niski poziom świadomości otępienia naczyniowego – zna je tylko 12 proc. społeczeństwa, choć to druga najczęstsza przyczyna po alzheimerze. A to właśnie ten typ otępienia można skutecznie hamować poprzez wyeliminowanie czynników ryzyka sercowo-naczyniowego” – podkreśla lek. Piotr Ślifirczyk.

Jakie objawy skłaniają nas do działania? Najczęściej niepokoją nas: dezorientacja w czasie i miejscu, zapominanie wydarzeń, powtarzanie pytań, spowolnione myślenie i trudności z rozwiązywaniem problemów. Aż 63 proc. respondentów deklarowało, iż w takim przypadku zdecydowaliby się na badanie, przy czym kobiety wykazują w tej kwestii większą czujność niż mężczyźni, a największy odsetek odpowiedzi takich odpowiedzi pochodził od osób w wieku 50-59 lat. Najmniej niepokoju wywołują natomiast problemy z oceną sytuacji, zaburzenia percepcji i osądu, a także zmiany nastroju i zachowania, gdy tymczasem są to już objawy lekkiego otępienia. Dlatego konieczne jest edukowanie społeczeństwa w zakresie wczesnych subtelnych sygnałów, kiedy istnieje jeszcze szansa na zahamowanie rozwoju choroby. Dr hab. Katarzyna Polanowska, neuropsycholog z Centrum Medycznego Damiana, wymienia sygnały, które powinny skłonić do działania: zapominanie rozmów, spotkań, gubienie przedmiotów, trudności w przypominaniu sobie nazw czy imion, a także dezorientacja w znanym otoczeniu oraz obniżona motywacja, czyli ogólne zniechęcenie, gorsze samopoczucie i trudności w codziennym funkcjonowaniu.

Nie dostrzegamy objawów otępienia u bliskich

Tylko 18 proc. badanych stwierdziło, iż ma w swoim otoczeniu kogoś z otępieniem. Może to oznaczać, iż nie rozpoznajemy objawów u bliskich lub nie stanowią powodu do niepokoju. „Duża część osób podaje zaburzenia pamięci, problemy z koncentracją czy wykonywaniem codziennych czynności jako objawy związane z naturalnym procesem starzenia się człowieka. Jednocześnie te same objawy wskazywane są jako niepokojące, jeżeli dotyczą nas samych. Nie można jednak liczyć na zachowanie świadomości objawów przy początkowych stadiach otępienia, ponieważ ocenia się, iż choćby 30-40 proc. osób dotkniętych tym problemem nie dostrzega ich. Konieczne jest wsparcie najbliższego otoczenia i członków rodziny w rozpoznawaniu zaburzeń poznawczych. Konieczna jest większa świadomość procesów dotyczących starzenia się i większa umiejętność rozpoznawania objawów będących podstawą do kontaktu ze specjalistą” – podkreśla Piotr Ślifirczyk.

Z badania wynika, iż aż 82 proc. Polaków zdecydowałoby się na przebadanie pod kątem zdrowia mózgu. W pierwszej kolejności niemal połowa ankietowanych zgłosiłaby się do swojego lekarza rodzinnego, co podkreśla rolę podstawowej opieki zdrowotnej w kierowaniu pacjentów na odpowiednie badania. Wczesna diagnoza oznacza szansę na dłuższe zachowanie samodzielności, poprawę jakości życia i zmniejszenie obciążenia, jakie choroba nakłada na rodzinę. „Jedno z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wykazało, iż kliniczna ocena GP (odpowiednika polskich lekarzy pierwszego kontaktu) miała czułość tylko 56 proc. i specyficzność 89 proc. Oznacza to, iż lekarze pierwszego kontaktu częściej nie rozpoznają otępienia niż je nadinterpretują. W wielu krajach lekarze rodzinni przyznają, iż nie mają wystarczającej wiedzy o wczesnym rozpoznawaniu otępienia, nierzadko uważając je za nieprzydatne, co zmniejsza szansę na wczesną interwencję. Skierowanie pacjenta do neurologa lub specjalistycznej poradni pamięci znacząco poprawia jakość i trafność diagnozy, zwłaszcza przy zastosowaniu neuroobrazowania i testów neuropsychologicznych – komentuje lek. Piotr Ślifirczyk.

Otyłość zwiększa ryzyko otępienia

Badanie pokazało, iż Polacy mają świadomość działań, które mogą wpłynąć na spowolnienie rozwoju objawów otępiennych. Wśród najczęściej wymienianych znalazły się ćwiczenia fizyczne, regularny, dobry sen, trening poznawczy (np. gry pamięciowe, łamigłówki, nauka nowych rzeczy) oraz aktywność społeczna, taka jak utrzymywanie kontaktów towarzyskich czy rozmowy. Co ciekawe, dieta i leki były wskazywane jako czynniki mniej istotne.

„Oprócz aktywności fizycznej, umysłowej i społecznej, zdrowa dieta i kontrola chorób przewlekłych są również bardzo istotne. Zbilansowana dieta pomaga utrzymać prawidłową masę ciała, a już wiemy, iż otyłość zwiększa ryzyko rozwoju otępienia. Konieczne jest także leczenie chorób przewlekłych, takich jak: nadciśnienie, cukrzyca czy hipercholesterolemia, ponieważ mogą one prowadzić do uszkodzeń naczyń krwionośnych w mózgu i w konsekwencji – do pogorszenia funkcji poznawczych. Zależności te zostały potwierdzone w badaniach nad otępieniem naczyniowym. Nie można również zapominać o leczeniu zaburzeń psychicznych, w tym depresji, która zwiększa ryzyko otępienia, zwłaszcza u osób starszych, a także zaburzeń lękowych czy przewlekłego stresu. Ważne jest też ograniczenie, a najlepiej całkowita rezygnacja z używek i alkoholu. Długotrwałe spożywanie alkoholu ma toksyczny wpływ na mózg i może prowadzić do zaburzeń poznawczych. Warto także zadbać o sprawność wzroku i słuchu, ponieważ trudności percepcyjne mogą dodatkowo pogarszać funkcje poznawcze oraz utrudniać ich kompensację” – podsumowuje dr Polanowska.

Raport „Świadomość Polaków w zakresie chorób otępiennych i zaburzeń pamięci” został oparty na wynikach ankiety zleconej przez Szpital Medicover i przeprowadzonej w maju 2025 r. na metodą CAWI na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 1090 osób w wieku 18+.

Idź do oryginalnego materiału