Dla wielu osób poranny rytuał picia kawy stanowi nieodłączny element rozpoczęcia dnia. Powszechnie przyjmuje się, iż napój ten pomaga się obudzić i przygotować do codziennych obowiązków. Efekt pobudzenia zwykle przypisuje się kofeinie – substancji obecnej nie tylko w kawie, ale również w napojach energetycznych oraz suplementach diety. Czy jednak to wyłącznie ona odpowiada za ten efekt?
Biologiczne działanie kofeiny
Kofeina jest jedną z najlepiej przebadanych substancji oddziałujących na naszą koncentrację i poziom energii. Chociaż jej wpływ na organizm jest dobrze udokumentowany, przez cały czas realizowane są dyskusje dotyczące równowagi między jej pozytywnymi a potencjalnie negatywnymi skutkami zdrowotnymi.
Po spożyciu kofeina działa poprzez aktywację układu współczulnego (sympatycznego) na dwa główne sposoby.
- Blokowanie receptorów adenozynowych – adenozyna to neuroprzekaźnik, który naturalnie kumuluje się w organizmie w ciągu dnia i powoduje narastające uczucie senności. Kofeina hamuje jej działanie, co tymczasowo zmniejsza odczuwanie zmęczenia i zwiększa czujność.
- Wpływ na układ sercowo-naczyniowy – reakcja organizmu zależy od stopnia przyzwyczajenia do kofeiny. U osób regularnie ją spożywających obserwuje się zwykle obniżenie częstości akcji serca przy jednoczesnym wzroście ciśnienia tętniczego. Z kolei u osób, które rzadko spożywają kofeinę, dochodzi zwykle do zwiększenia zarówno tętna, jak i ciśnienia krwi.
Kofeina nas pobudza? Sens porannej kawy
Do udziału w badaniu zrekrutowano 20 zdrowych studentów z różnych uniwersytetów w Słowenii. Wszyscy byli regularnymi konsumentami kofeiny (spożywającymi 1–3 filiżanek kawy dziennie). Uczestnicy nie zgłaszali żadnych chorób neurologicznych, metabolicznych, kardiologicznych ani zaburzeń psychicznych. Żaden z nich nie przyjmował leków mogących wpływać na funkcje poznawcze, koncentrację lub reakcje motoryczne.
Każdemu uczestnikowi podano filiżankę kawy zawierającą kofeinę lub kawę bezkofeinową (placebo) w warunkach podwójnie ślepej, randomizowanej próby. Oznacza to, iż ani badacze, ani uczestnicy nie byli świadomi, którą wersję otrzymali. Obie wersje napoju były nie do odróżnienia pod względem wyglądu i smaku.
Ocena efektów obejmowała pomiary funkcji poznawczych, aktywności elektrycznej mózgu (za pomocą EEG) oraz parametrów układu sercowo-naczyniowego. Rejestracji dokonano dwukrotnie – bezpośrednio przed oraz 30 minut po spożyciu napoju, zarówno w spoczynku, jak i podczas wykonywania zadania wymagającego skupienia uwagi.
Filiżanka kawy pobudza? Nawyk czy kofeiną?
Pobudza nas kofeina zawarta w kawie, czy sam nawyk jej picia? Badanie wykazało, iż nie było dużych różnic między osobami, które wypiły kawę z kofeiną, a tymi, które kawę bezkofeinową. Tylko jeden z trzech testów sprawdzających myślenie pokazał niewielką różnicę. Największą zmianę zauważono w aktywności fal mózgowych w stanie spoczynku (tzw. fale alfa), ale nie w innych badanych reakcjach.
To oznacza, iż osoby, które codziennie piją kawę, mogą czuć się pobudzone po jej wypiciu choćby wtedy, gdy nie zawiera kofeiny. Prawdopodobnie działa tu siła przyzwyczajenia i oczekiwań – organizm reaguje na sam smak i rytuał picia kawy, nie tylko na kofeinę.
Ostateczne wyniki badania pokazują, iż sam rytuał picia kawy – jej smak, aromat i oczekiwanie pobudzenia – może wywoływać reakcje porównywalne z tymi, które towarzyszą spożyciu kofeiny. U osób regularnie pijących kawę organizm reaguje nie tylko na substancję czynną, ale również na skojarzenia z samym napojem. Jedynie w pomiarach aktywności mózgu w stanie spoczynku zauważono wyraźną różnicę na korzyść kofeiny, co sugeruje jej faktyczny wpływ na gotowość do działania.
Wyniki te podkreślają znaczenie przyzwyczajeń i mechanizmów warunkowania w codziennych nawykach. Badacze zwracają uwagę na potrzebę dalszych badań nad tym, jak silnie nasze oczekiwania mogą wpływać na fizjologiczne i poznawcze reakcje. Jest to istotne zwłaszcza u osób, dla których filiżanka porannej kawy stała się nieodłącznym elementem dnia.