Na podstawie badania obejmującego dane od prawie 400 tys. osób z UK stwierdzono, iż osoby genetycznie predystynowane do drzemek w ciągu dnia mają mniejsze ryzyko otępienia.
W wykonanym kilka lat temu badaniu, na podstawie analizy DNA 450 tys. osób, skorelowano warianty genowe ze skłonnością do robienia drzemek w ciągu dnia. Pod uwagę wzięto zgłaszany czas spania w ciągu dnia oraz dane z trackerów aktywności ficzycznej (np. smartwatche).
Zauważono wtedy jednocześnie, iż te same warianty skorelowane są jednocześnie z poprawą funkcji poznawczych.
W związku z tym, w kolejnym badaniu zespół postanowił przyjrzeć się temu, czy krótki sen w ciągu dnia poprawia zdrowie mózgu.
Korzystając z techniki zwanej randomizacją mendlowską, autorzy badania przeanalizowali 97 fragmentów DNA, aby określić prawdopodobieństwo nawykowego drzemania.
Zaletą metody randomizacji mendlowskiej jest ominięcie czynników zakłócających pojawiających się w czasie życia, które mogą mieć wpływ na związki między snem a czynnikami zdrowotnymi.
Autorzy porównali parametry zdrowia mózgu i funkcji poznawczych u osób, które były bardziej genetycznie „zaprogramowane” do drzemki, z osobami, które nie miały tych wariantów genetycznych. Okazało się, iż ludzie genetycznie predystynowani do drzemki mieli większą całkowitą objętość mózgu.
Autorzy badania oszacowali, iż średnia różnica w objętości mózgu między ludźmi ze skłonnością do drzemania, a tymi, którzy nie drzemali, odpowiadała 2,6 do 6,5 lat starzenia rozwoju mózgu. Innymi słowy: osoby, które krótko śpią w ciągu dnia mają o kilka lat młodszy mózg.
Jednocześnie nie stwierdzono różnic w parametrach zwykle kojarzonych ze zdrowiem mózgu i funkcjami poznawczymi: objętością hipokampa, czasem reakcji i przetwarzaniem wzrokowym