Jednym z największych „wrogów” odchudzania jest niepohamowany apetyt na słodycze. Chęć sięgnięcia po coś słodkiego bywa czasem tak wielka, iż skutecznie niweczy wszystkie wysiłki włożone w zrzucenie nadprogramowych kilogramów. Na szczęście znalazłam sposób, by rozwiązać ten problem. Piję napar z mięty i szybciej tracę na wadze.
Jak napar z mięty pomaga schudnąć?
Napar z mięty pozytywnie wpływa na pracę układu pokarmowego. Pobudza wydzielanie soków trawiennych oraz żółci w wątrobie. Dzięki temu usprawnia trawienie i proces oczyszczania organizmu z toksyn. Usprawnia też perystaltykę jelit, przyspieszając przemianę materii. W dodatku niweluje chęć podjadania między posiłkami, a w rezultacie ułatwia kontrolowanie wagi i liczby przyjmowanych kalorii.
Co więcej, napar z mięty łagodzi różne dolegliwości gastryczne. Zmniejsza wzdęcia, zaparcia, a także nudności. Działa rozkurczowo na mięśnie gładkie brzucha. Pomaga więc w pozbyciu się bólu i uczucia dyskomfortu. Relaksuje i redukuje stres. Warto pamiętać, iż przewlekłe napięcie nierzadko jest jednym z czynników przyczyniających się do przybierania na wadze. Potocznie problem ten bywa określany jako zajadanie stresu.
Jak zrobić napar z mięty?
Trzeba zalać jedną łyżeczkę suszonych lub świeżych listków mięty szklanką gorącej wody i zaparzać wszystko pod przykryciem przez około 5-10 minut. Na koniec wystarczy już tylko odcedzić napój. Najlepiej wypijać go po posiłku (2-3 razy dziennie). Warto pamiętać, iż samo włączenie miętowej herbatki do diety zwykle nie wystarcza. Warto zadbać również o zbilansowaną dietę i aktywność fizyczną.
Czy każdy może pić napar z mięty?
Picie naparu z mięty przynosi wiele korzyści. Jednak nie wszystkim. Powinny na niego uważać osoby, które zmagają się z refluksem przełykowo-żołądkowym, nawracającą zgagą, a także cukrzycą. Nie jest wskazany również dla pacjentów z alergią na mentol. W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze warto skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu przed włączeniem napoju do codziennej diety.