Pomoc dla porodówek

termedia.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: Grzegorz Skowronek/Agencja Wyborcza.pl


Z jednej strony rozważane jest wsparcie dla oddziałów, w których przyjmowana jest największa liczba porodów, w szczególności ze znieczuleniem, a z drugiej – w resorcie pracują nad specjalnym ryczałtem dla porodówek, w których jest mniej niż 600 urodzeń rocznie, a zapewniają one dostępność do świadczeń w słabiej zaludnionych regionach kraju. Informuje o tym wiceminister Wojciech Konieczny.

Przedstawiciel resortu – w odpowiedzi na interpelację Anny Dąbrowskiej-Banaszek z Prawa i Sprawiedliwości – odnosi się do pytań, jaka minimalna liczba porodów w szpitalu pozwala na finansowanie ich funkcjonowania i czy rozważane jest dodatkowe finansowanie oddziałów położniczo-ginekologicznych.

Wiceminister zdrowia potwierdza to, o czym piszemy od lutego 2024 r. – po pierwsze, granicą opłacalności funkcjonowania oddziału ginekologiczno-położniczego jest przyjmowanie 400 porodów rocznie, a po drugie, coraz więcej dyrektorów ma kłopoty z utrzymywanie porodówek.



Od 1 stycznia 2023 r. do 20 marca 2024 r. 28 razy występowano o zawieszenie działalności oddziału położniczo-ginekologicznego. Dotyczyło to szesnastu komórek tej specjalności.

– Niektóre z nich zawieszały swoją działalność więcej niż jeden raz we wskazanym okresie – informuje Konieczny, wymieniając, kiedy i gdzie wstrzymywano prace:
● województwo dolnośląskie – jedna komórka – od 15 do 17 stycznia 2024 r.,
● województwo kujawsko-pomorskie – jedna komórka – od 11 stycznia do 2 lutego 2023 r. i od 3 lutego do 31 marca 2024 r.,
● województwo lubelskie – jedna komórka – od 1 do 31 sierpnia 2023 r.,
● województwo lubuskie – dwie komórki – od 15 listopada 2022 r. do 14 maja 2023 r., od 15 maja do 14 listopada 2023 r., od 15 listopada 2023 r. do 14 maja 2024 r. i od 8 grudnia 2023 r. do 7 czerwca 2024 r.,
● województwo małopolskie – jedna komórka – od 17 kwietnia do 16 października 2023 r.,
● województwo mazowieckie – trzy komórki – od 1 listopada 2022 r. do 15 stycznia 2023 r., od 16 stycznia do 30 kwietnia 2023 r., i od 16 do 23 kwietnia 2023 r., a także od 1 maja do 21 lipca 2023 r., od 22 lipca do 21 października 2023 r.,
● województwo pomorskie – jedna komórka – od 1 sierpnia do 30 września 2023 r.,
● województwo warmińsko-mazurskie – jedna komórka – od 26 lipca do 7 sierpnia 2023 r.,
● województwo wielkopolskie – trzy komórki – od 1 stycznia do 31 marca 2023 r., od 2 kwietnia do 30 czerwca 2023 r., od 1 lipca do 30 września 2023 r., od 2 października 2023 r. do 31 marca 2024 r.; od 1 kwietnia do 30 września 2023 r., od 2 października 2023 r. do 29 lutego 2024 r.; od 2 października 2022 r. do 30 marca 2023 r., od 1 kwietnia do 27 września 2023 r., od 29 września 2023 r. do 26 marca 2024 r.,
● województwo zachodniopomorskie – jedna komórka – od 17 września do 17 października 2023 r.

Konieczny dostrzega problem i proponuje rozwiązanie.

– Z dotychczasowych analiz dotyczących funkcjonowania szpitali wynika zasadność przyjęcia kryterium minimalnej liczby porodów jako warunku funkcjonowania oddziału ginekologiczno-położniczego w sieci szpitali. Rozważano w tym kontekście przyjęcie za liczbę graniczną 400 porodów rocznie. Zgodnie z tym, co mówią specjaliści, zbyt niska liczba porodów powoduje niższą jakość udzielanych świadczeń – w szczególności stwarza większe ryzyko powikłań. Ponadto nie pozwala to na wygenerowanie wystarczających przychodów, które zapewniłyby funkcjonowanie oddziałów na wystarczającym poziomie, zarówno pod względem sprzętowym, jak i kadrowym. Kłopoty personalne to jedna z przyczyn niskiej jakości świadczonych usług, która związana jest z niewystarczającą liczbą anestezjologów – a tym samym z brakiem stosowania znieczulenia przy porodach. Dlatego rozważa się wprowadzenie pewnego rodzaju wsparcia dla oddziałów z największą liczbą porodów, w tym porodów ze znieczuleniem – wyjaśnia.

Z jednej strony jest motywacja, a z drugiej zapowiadana jest pomoc.

– Musimy jednak wypracować dodatkowe kryteria, niezależne od minimalnej liczby porodów, aby zapobiec sytuacji, gdy w niektórych, słabiej zaludnionych obszarach kraju dostęp do świadczeń położniczych byłby realnie utrudniony i wiązał się z koniecznością pokonywania znacznych odległości – podkreśla Konieczny.

– Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia pracują nad specjalnym ryczałtem dla oddziałów porodowych, które mają mniej niż 600 porodów rocznie, ale jednocześnie zapewniają dostępność do świadczeń – zapowiada wiceminister, mówiąc o kryterium geograficznym.

Więcej o porodówkach po kliknięciu w poniższy baner.

Idź do oryginalnego materiału