W środę, 24 kwietnia, w Konsulacie Generalnym RP na Manhattanie odbył się wernisaż wystawy fotograficznej „Residents of Greenpoint”, na której zaprezentowane zostały zdjęcia autorstwa Roberta Nickelsberga, wieloletniego korespondenta magazynu Time.
Uchwycone w obiektywie
Ten niezwykły projekt fotograficzny realizowany był przez 3 lata na Greenpoincie, a jego efekty przedstawiają Polaków zamieszkujących tę symboliczną dla Nowego Jorku dzielnicę. Łącznie powstało około 40 portretów osób, które swoje życie związały z Greenpointem i stanowią żywą historię polskiej dzielnicy i świadectwo przemian w niej zachodzących. Na miejscu można było obejrzeć 12 portretów, które zostały wydrukowane w dużym formacie. Pozostałe prace prezentowane były na ekranie telewizora.
W trakcie wieczoru, który poprowadził wicekonsul Mateusz Dębowicz, autor zdjęć Robert Nickelsberg opowiedział o historii powstania projektu. Odpowiadał również na liczne pytania zadane przez publiczność, wśród której zresztą znalazło się wiele osób uwiecznionych na zdjęciach. Dodatkowo podczas spotkania została zaprezentowana strona internetowa Greenpoint Tales przygotowana przez dziennikarkę i pisarkę Ewę Winnicką, autorkę książki „Greenpoint. Kroniki Małej Polski”. Strona ta zawiera opowieści mieszkańców polskiej dzielnicy o ich życiu w mieście i doświadczeniu emigracji.
– Każda z osób przedstawionych na moich fotografiach jest wyjątkowa – powiedział Robert Nickelsberg. – Swój projekt rozpocząłem tuż przed wybuchem pandemii i bez zaangażowania oraz wsparcia wielu osób z polonijnego środowiska jego realizacja nie byłaby możliwa. Zrobienie zdjęć było czasochłonne i wymagało wiele cierpliwości – dodał fotograf, który do wykonania swoich portretów użył umieszczonego na statywie wielkoformatowego aparatu.
Portret Polonii
– Cieszę się, iż odwiedziło nas dzisiaj tak wielu Amerykanów – stwierdził w rozmowie z „Białym Orłem” wicekonsul Mateusz Dębowicz. – Podstawową ideą stojąca za projektem „Residents of Greenpoint” było właśnie przedstawienie Amerykanom polskiej społeczności. Te zdjęcia nie są uhonorowaniem jednej, konkretnej osoby, tylko jest to portret zbiorowy Polonii. Portret, który ma zachęcić Ameryków do poznania zarówno Polaków zamieszkałych w Nowym Jorku, jak i historii polskiej dzielnicy. A wszystko to na tle zmian, które zachodzą zarówno w wyglądzie samego Greenpointu, jaki i w obecnym pokoleniu Polaków tam mieszkających – dodał.
Wernisaż wystawy fotograficznej „Residents of Greenpoint” został zorganizowany przez Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku i Konsulat Generalny RP. Wieloformatowe wydruki, które można było podziwiać podczas wernisażu, zostały przygotowane w greenpoinckiej drukarni Zbigniewa Solorza.
Marcin Żurawicz