Polscy hematolodzy o przeciwciałach dwuswoistych jako nowych możliwościach leczenia chłoniaków

naszesprawy.eu 5 miesięcy temu

Przeciwciała dwuswoiste to nowa kategoria leków, które znajdują szerokie zastosowanie w hematoonkologii. Mogą być wykorzystywane m.in. w leczeniu nowotworów układu chłonnego, np. chłoniaku rozlanym z dużych komórek B czy chłoniaku grudkowym. Z okazji obchodzonego 28 maja Światowego Dnia Walki z Nowotworami Krwi, prezentujemy wypowiedzi czołowych polskich ekspertów, którzy opowiadają o tym, czym są przeciwciała bispecyficzne i jakie są możliwości ich stosowania w chłoniakach.

Przeciwciała dwuswoiste w leczeniu chłoniaków
Technologię przeciwciał dwuswoistych przybliżył prezes Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów, prof. dr hab. n. med. Krzysztof Giannopoulos.

– Terapie z przeciwciałami dwuswoistymi w odniesieniu do chłoniaków, dotyczą chorych po co najmniej 2 liniach leczenia. To są chorzy, którzy często otrzymywali immunochemioterapię, w przypadku chłoniaków agresywnych, w grupie młodszych pacjentów, również przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych. W 3. linii leczenia w przypadku chłoniaków agresywnych mamy dostępność do technologii CAR-T, tu trzeba powiedzieć, iż jest to przełom, natomiast technologia CAR-T nie może być u wszystkich zastosowana w przypadku progresji gwałtownie przebiegającej. Kiedy procedury generacji CAR-T realizowane są 3-4 tygodnie, często nie mamy klinicznie tego okna, jak to mówimy, żeby zastosować optymalne leczenie. Dodatkowo jest ograniczenie w odniesieniu do ośrodków certyfikowanych. My się cieszymy, iż ich przybywa, bo jest już ich 10 w Polsce, natomiast w porównaniu z ośrodkami, które leczą chorych na chłoniaki, a to jest 50 ośrodków hematologicznych, często również ośrodki onkologiczne się tym zajmują, widać iż zdecydowanie nie jest zabezpieczony ten obszar.

Przeciwciała dwuswoiste, które są trochę odpowiednikiem technologii CAR-T, bo również wykorzystują układ odporności, mają pewne przewagi. Po pierwsze są one gotowe do użycia od razu, czyli jeżeli pacjent spełnia odpowiednie kryteria może być leczony technologią przeciwciał dwuswoistych. Dodatkowo, w przypadku chłoniaków agresywnych, były również testowane po technologii CAR-T i po przeszczepieniu, czy po terapiach komórkowych i wykazały również dużą skuteczność. w tej chwili 2 produkty są w decyzjach refundacyjnych i oba są bardzo atrakcyjne. Jeden jest produktem podskórnym, drugi jest stosowany w ograniczonym czasie.

W odniesieniu do chłoniaków technologia przeciwciał dwuswoistych to nie tylko agresywne chłoniaki, ale również chłoniaki indolentne, które jednak mają przebieg niekorzystny dla pacjenta. Tutaj myślę o chłoniaku grudkowym, gdzie na razie dostępności do technologii CAR-T nie ma, mimo rejestracji, i przeciwciało dwuswoiste mosunetuzumab jest w procesie refundacyjnym. Trzeba powiedzieć, iż to jest jedyna opcja dla pacjentów chorych na chłoniaka indolentnego, który jednak nie ma przebiegu do końca takiego łagodnego, gdzie często obserwujemy długie czasy do progresji, długie czasy całkowitego przeżycia. Eksperci PHIT na 10 technologii, które powinny być objęte refundacją, wskazali pięć, które są przeciwciałami dwuswoistymi i stanowią dużą potrzebę systemową, zarówno w obszarze chłoniaków jak i szpiczaka plazmocytowego.

Link do wideo: https://www.youtube.com/embed/oi7mDQGmfG4

Chłoniak rozlany z dużych limfocytów B (DLBCL)
O nowoczesnych możliwościach leczenia chłoniaka rozlanego z dużych komórek B mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Wróbel, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Chłoniak rozlany z dużych limfocytów B rzeczywiście jest najczęstszym nowotworem agresywnym, najcięższym chłoniakiem agresywnym rozpoznawanym w Polsce, w ogóle na półkuli północnej. Możemy się spodziewać około 2000 zachorowań na tego typu chłoniaka. Jest to choroba głównie ludzi dojrzałych czy dorosłych, co nie znaczy, iż nie mogą zachorować osoby młode. Natomiast średnia wieku to jest między 60 a 70 lat, tak mniej więcej populacyjnie to wygląda.

Od niedawna mamy zmianę w leczeniu pierwszej linii chłoniaka rozlanego z dużych limfocytów B, ponieważ oprócz klasycznej chemioimmunoterapii możemy dodać do leczenia jeszcze polatuzumab, który też jest przeciwciałem monoklonalnym i spodziewamy się poprawy wyników leczenia pierwszej linii. Badania rejestracyjne pokazują iż o około 6%, co wcale nie jest mało, bo na każdych 100 pacjentów możemy wyleczyć dodatkowych sześciu, więc możemy spodziewać tutaj kilkuprocentowej poprawy.

Niestety, ciągle około 1/4 pacjentów czy 1/3 pacjentów, doznaje wznowy choroby, bądź jest pierwotnie oporna na leczenie. I tutaj pojawia się wiele możliwości terapeutycznych. Są nowe przeciwciała monoklonalne, jest terapia CAR-T, ale grupa leków, która w tej chwili budzi największe nadzieje i w ogóle elektryzuje środowisko hematologiczne, to są tak zwane przeciwciała dwuswoiste lub bispecyficzne, zależy jak je nazwiemy, które działają poprzez stymulację układu odpornościowego pacjenta.

Przykładem takiego leku jest glofitamab, to jest właśnie przeciwciało monoklonalne skierowane przeciwko antygenowi CD-20 obecnemu na komórkach chłoniakowych i antygenowy CD-3 obecnemu na limfocytach T. Okazało się iż lek ten stosowany do 12 podań łącznie, pozwala na uzyskanie około 40% całkowitych remisji u pacjentów po 2 lub więcej liniach leczenia, którzy to pacjenci w większości przypadków byli chemio oporni, doznawali nawrotów po autologicznej transplantacji, byli to chorzy w bardzo trudnej sytuacji.

Tak więc jest to grupa leków, tak jak wspomniałem, która budzi bardzo duże nadzieje również dlatego, iż są to leki relatywnie łatwe do stosowania. Terapia CAR-T wymaga wyspecjalizowanego ośrodka, odpowiedniego zaplecza i pewnych wymagań logistycznych. Natomiast przeciwciała bispecyficzne to są leki, które są dostępne, jak my je nazywamy z półki, czyli można je podać praktycznie od razu. One oczywiście mają pewne działania, których trzeba się nauczyć, stosując te przeciwciała, ale są one relatywnie niewielkie i są to leki bezpieczne. W związku z tym mamy nadzieję, iż również w Polsce będą one refundowane żebyśmy mogli je stosować u naszych pacjentów.

Link do wideo: https://www.youtube.com/embed/AEWPdfqoRZg

Leczenie nawrotowego, opornego chłoniaka grudkowego
O tym, w jaki sposób przeciwciała dwuswoiste mogą poprawiać wyniki leczenia chłoniaka grudkowego, opowiada prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkologii oddziału w Gliwicach.

– Chłoniak grudkowy należy do tak zwanych nowotworów indoletnych, czyli rozwijających się powoli. U wielu pacjentów możemy obserwować, nie musimy spieszyć się z leczeniem. Czasem to trwa kilka lat, czasem choroba sama się cofa, ale zwykle prędzej czy później następuje progresja i to leczenie jest niezbędne.

Pierwsza linia leczenia to od lat immunochemioterapia, czyli stosujemy przeciwciała antyCD-20 w skojarzeniu z cytostatykami. Natomiast w drugiej linii już takich wprost, oczywistych standardów nie ma. Tym bardziej w trzeciej linii, tu już jesteśmy pod bramką, nie za bardzo do tej pory mieliśmy narzędzia, które potrafiłyby doprowadzić do kolejnej remisji, a optymalnie do wyleczenia. I to się zmienia.

W tej chwili są dwa produkty zarejestrowane w trzeciej linii terapii chłoniaka grudkowego. Jeden z nich jest mosunetuzumab, czyli przeciwciało bispecyficzne, które angażuje limfocyty T, czyli komórki odpornościowe krwi pacjenta, do walki z komórkami chłoniakowymi. Mamy też zarejestrowane produkty typu CAR-T cells, które, jako kolejną linię leczenia, też potencjalnie moglibyśmy stosować. Póki co te leki nie są objęte refundacją. Można się o nie starać ewentualnie w ramach ratunkowego dostępu do terapii lekowych.

Link do wideo: https://www.youtube.com/embed/cqjdFTEEll4

Wszystkie materiały wideo z wypowiedziami ekspertów dostępne są na kanale YouTube Fundacji Rzecznicy Zdrowia: https://www.youtube.com/@rzecznicyzdrowia.

pr/, fot. pixabay.com

Data publikacji: 28.05.2024 r.

Idź do oryginalnego materiału