Polacy przed świętami zderzą się z nowym problemem. Coraz trudniej w sklepach o masło w promocji

dziendobrybialystok.pl 7 godzin temu

Przykład drożejącego masła pokazuje, jak mocno zmienia się podejście sieci handlowych do potrzeb konsumentów. Mimo wzrostu cen, który na koniec listopada wyniósł rdr. średnio 29,4%, liczba promocji była wtedy na minusie, tj. na poziomie 26,9%.A jeszcze w połowie zeszłego miesiąca ujemny wynik sięgał 41,1% rdr. Zatem widać, iż retailerzy poważnie potraktowali ostatnie medialne doniesienia, wskutek czego promocji przybywa. Jednak przy tak wysokich cenach to adekwatnie kropla w morzu potrzeb. Do tego eksperci dodają, iż zaraz po świętach strategie sprzedawców mogą znowu się zmienić. W kolejnych tygodniach należy się liczyć z utrzymaniem trendu spadkowego w zakresie liczby promocji, przy jednoczesnym wzroście cen regularnych. Rynek dynamicznie się zmienia. Według niedawno publikowanych badań, aż 93,5% Polaków podczas zakupów spożywczych korzysta z promocji. Natomiast w pierwszym półroczu ogólnie było ich jednak już tylko o 8,8% więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. Wyniki z drugiej połowy tego roku powinny przynieść zaprzeczenie tego trendu. Warto spojrzeć na tę kwestię zarówno z poziomu budowania atrakcyjności oferty, jak i rachunku ekonomicznego sieci handlowych. Na przykładzie masła można powiedzieć, iż mamy do czynienia ze znaczącym wzrostem cen najbardziej istotnego psychologicznie produktu promocyjnego. To oznacza, iż robienie na niego promocji przez sieci handlowe jest coraz kosztowniejsze w każdym miesiącu - ocenia Piotr Biela z Grupy BLIX. Od stycznia do listopada br. rok do roku ubyło 13,8% promocji wspomnianego produktu tłuszczowego. Najbardziej ich liczbę ograniczyły sieci typu cash & carry, które zanotowały spadek rdr.

Idź do oryginalnego materiału