Podpisywanie orzeczeń sądu lekarskiego

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Kwestia podpisywania orzeczeń sądu lekarskiego wydaje się prosta, ale gdzie należy umieścić podpisy, aby spełnić wszystkie wymogi przewidziane procedurą? Pretekstem do zajęcia się sprawą są rozważania Sądu Najwyższego zaprezentowane w wyroku Izby Karnej SN z 15 stycznia 2019 r. (sygn. akt I KS 3/18).

Analiza prawników Jerzego Sowińskiego i Jędrzeja Skrzypczaka z Wielkopolskiej Izby Lekarskiej:
Stan faktyczny prezentował się w tym przypadku następująco. Jeden z okręgowych sądów lekarskich po rozpoznaniu sprawy lekarek A.B. i E.T., którym zarzucono popełnienie przewinień zawodowych z art. 53 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich, polegających na naruszeniu przepisu art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty w związku z art. 8 i art. 1 ust. 3 Kodeksu Etyki Lekarskiej, uniewinnił obie obwinione od zarzucanych im czynów. Od powyższego orzeczenia odwołania wnieśli naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej oraz pełnomocnik pokrzywdzonych. Naczelny Sąd Lekarski uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Skargę na powyższe orzeczenie wniósł obrońca obwinionych.

Jak spostrzegł Sąd Najwyższy, NSL – prowadząc postępowanie odwoławcze – ustalił, iż orzeczenie okręgowego sądu lekarskiego nie zostało podpisane przez osoby biorące udział w jego wydaniu. Członkowie składu orzekającego złożyli jedynie podpisy pod uzasadnieniem orzeczenia. Oceniając stwierdzony przez siebie stan rzeczy, NSL uznał, iż pozostaje on w sprzeczności z przepisem art. 113 kpk, wprowadzającym wymóg podpisania orzeczenia przez wszystkich członków składu orzekającego. W konsekwencji przyjął, iż orzeczenie sądu pierwszej instancji obciążone jest uchybieniem, którego nie można konwalidować, a jego wystąpienie powoduje konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia.

Zdaniem SN taki pogląd NSL nie mógł zasługiwać na aprobatę. SN zaznaczył, iż oczywiste jest, iż przewidziany w art. 113 kpk – znajdującym odpowiednie zastosowanie w postępowaniu w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy – obowiązek podpisania orzeczenia przez wszystkich członków składu orzekającego, nie wyłączając przegłosowanego, ma charakter bezwzględny, a braki w tym zakresie nie podlegają uzupełnieniu. W ocenie SN stwierdzenie uchybienia, które zostało wskazane przez Naczelny Sąd Lekarski jako podstawa wydania orzeczenia kasatoryjnego, wymagało jednak wcześniejszego udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy w wypadku orzeczenia sądu lekarskiego zawierającego uzasadnienie, spełnienie wymogu określonego w art. 113 kpk oznacza konieczność złożenia podpisów przez osoby biorące udział w wydaniu orzeczenia zarówno pod rozstrzygnięciem sądu lekarskiego, jak i jego uzasadnieniem. Jak wyjaśniono w uzasadnieniu komentowanego tu orzeczenia SN, problematyka, której dotyczyło to pytanie, mimo iż miała najważniejsze znaczenie dla ustalenia podstaw do wydania orzeczenia kasatoryjnego, pozostała poza obszarem rozważań Naczelnego Sądu Lekarskiego. Jak zaznaczył SN, uszło uwagi NSL, iż z niekwestionowanej przez ten sąd treści protokołu rozprawy z 28 listopada 2017 r. wynikało jednoznacznie, iż ogłoszone przez sąd pierwszej instancji orzeczenie zawierało nie tylko rozstrzygnięcie sądu lekarskiego, ale i sporządzone już uzasadnienie. Potwierdza to zapis: „Po przerwie przewodnicząca ogłosiła orzeczenie uniewinniające obie obwinione lekarki od zarzucanych im czynów. Odczytała obszerne fragmenty uzasadnienia”. W tej sytuacji nieodzowne jest zatem zwrócenie uwagi na następujące kwestie: punktem wyjścia do oceny sposobu procedowania OSL w zakresie realizacji obowiązku określonego w art. 113 kpk musiał być przepis art. 89 ustawy z 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich – zupełnie pominięty w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Jak przypomniał SN, przepis ten określa elementy składowe orzeczenia sądu lekarskiego, wskazując w ust. 1, iż powinno ono zawierać: 1) oznaczenie sądu lekarskiego, który je wydał, oraz sędziów, rzecznika odpowiedzialności zawodowej i protokolanta; 2) datę oraz miejsce rozpoznania sprawy i wydania orzeczenia; 3) imię, nazwisko oraz inne dane określające tożsamość obwinionego; 4) przytoczenie opisu i kwalifikacji prawnej czynu, którego popełnienie rzecznik odpowiedzialności zawodowej zarzucił obwinionemu; 5) rozstrzygnięcie sądu lekarskiego; 6) uzasadnienie. W ust. 2 tego przepisu określono, co powinno ponadto zawierać orzeczenie skazujące, w ust. 3 wskazano, co powinno zawierać uzasadnienie, a w ust. 4 zastrzeżono, iż orzeczenie sądu lekarskiego powinno zawierać także postanowienie o kosztach. Powyższe oznacza – zdaniem SN – iż zagadnienie elementów składowych orzeczenia sądu lekarskiego pierwszej instancji zostało całościowo uregulowane przez ustawę o izbach lekarskich, a zatem nie wymaga odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu postępowania karnego. Skoro tak, to – jak konstatował SN – zgodnie z przepisem art. 89 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich uzasadnienie orzeczenia sądu lekarskiego stanowi jego integralny element i co do zasady powinno być sporządzone wraz z orzeczeniem. Wynika to z jednoznacznej w swej wymowie treści powołanego przepisu, który w tym zakresie nie pozostawia żadnej swobody interpretacyjnej. Co więcej, przedstawione wyżej rozumienie treści 89 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich znajduje potwierdzenie w przepisie art. 89 ust. 5 tego aktu normatywnego, który nie mówi o doręczeniu stronom orzeczenia sądu lekarskiego wraz z uzasadnieniem, ale samego orzeczenia wraz z pouczeniem o terminie i sposobie wniesienia odwołania.

Jak zaznaczył SN, takie stanowisko nie neguje tego, iż orzeczenie sądu lekarskiego rozstrzygające merytorycznie sprawę ma w postępowaniu w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy podobną rangę jak wyrok wydawany w postępowaniu karnym. Nie oznacza to jednak, iż w kwestiach dotyczących uzasadnienia należy stosować odpowiednio przepisy art. 423 i 424 kpk. Określenie w art. 86 ust. 3 ustawy o izbach lekarskich, co powinno zawierać uzasadnienie orzeczenia sądu lekarskiego, wyklucza stosowanie przepisu art. 424 kpk. Wskazanie natomiast przez ustawodawcę w art. 89 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich, iż uzasadnienie stanowi element orzeczenia sądu lekarskiego, pozbawia przepis art. 423 kpk – odnoszący się do takiego uzasadnienia, które zgodnie z dyspozycją art. 423 kpk nie stanowi elementu wyroku i jest sporządzane dopiero po jego ogłoszeniu – cechy odpowiedniości, pozwalającej na stosowanie go w postępowaniu w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Jak wskazano w uzasadnieniu decyzji SN, podstawę prawną odstąpienia przez sąd lekarski od sporządzenia uzasadnienia wraz z samym orzeczeniem stanowi odpowiednio stosowany przepis art. 98 par. 2 kpk. W postępowaniu karnym zezwala on sądowi, aby w sprawie zawiłej lub z innych ważnych przyczyn odroczył sporządzenie uzasadnienia postanowienia na czas do 7 dni. Jest rzeczą oczywistą, iż „odpowiednie” stosowanie tego przepisu wymaga „zmodyfikowania” jego treści, tak aby zawarta w nim norma mogła stać się elementem spójnego sytemu przepisów regulujących postępowanie przed sądem lekarskim. Skoro zatem przepis art. 89 ust. 5 ustawy o izbach lekarskich przewiduje, iż orzeczenie sądu lekarskiego pierwszej instancji doręcza się stronom w terminie 30 dni od jego ogłoszenia, to przyjąć trzeba, iż odroczenie sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie powinno przekraczać tego terminu. Taka wykładnia dostosowanego do potrzeb ustawy o izbach lekarskich przepisu art. 98 par. 2 kpk zapewnia funkcjonalność jego stosowania, a jednocześnie uwzględnia rodzaj określonego w nim terminu, który ma charakter instrukcyjny, a zatem jego przekroczenie nie wywołuje negatywnych skutków procesowych. Ponadto SN stwierdził, iż bez znaczenia dla oceny trafności zaskarżonego orzeczenia pozostawały unormowania zawarte w wewnętrznych przepisach samorządu zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów. Wprawdzie uzasadniając zaskarżone orzeczenie, NSL nie odwoływał się do nich, ale przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy trudno byłoby nie zapoznać się z treścią udostępnionego na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów lekarskich, stanowiącego załącznik do uchwały nr 4 Nadzwyczajnego XIII Krajowego Zjazdu Lekarzy z 14 maja 2016 r. w sprawie regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów lekarskich. Zauważyć trzeba, iż przepisy regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów lekarskich nadają uzasadnieniu orzeczenia sądu lekarskiego inny charakter, niż to wynika z dyspozycji art. 89 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich. Regulamin ten, określając w par. 47, co powinno zawierać każde orzeczenie sądu kończące postępowanie, nie wymienia uzasadnienia. Rzecz jednak w tym, iż przepisy regulaminowe nie mogą – co oczywiste i nie wymaga szerszego uzasadnienia – derogować norm ustawowych. Mając to wszystko na uwadze, SN konkludował, iż w sytuacji, gdy wydane przez sąd lekarski orzeczenie zawiera uzasadnienie, spełnieniem wymogu z art. 113 kpk w związku Z art. 112 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich jest podpisanie całości orzeczenia. W realiach rozpoznawanej sprawy nie było zatem konieczne, aby członkowie składu orzekającego składali dodatkowo podpisy pod tą, wyodrębnioną redakcyjnie, częścią orzeczenia, która zawierała rozstrzygnięcie sądu lekarskiego, czyli inaczej mówiąc – sentencją orzeczenia. Dlatego też Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazał Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu do ponownego rozpoznania.

Oczywiście – z ostrożności procesowej – członkowie składu orzekającego składają podpisy zarówno pod samą sentencją orzeczenia, jak i pod jego uzasadnieniem, choć – jak widać – wystarczy złożenie „autografów” pod całością każdej decyzji sądu lekarskiego, tj. sentencją i uzasadnieniem.

Tekst opublikowano w Biuletynie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej 9/2023.

.

Idź do oryginalnego materiału