Obie te emocje pojawiają się, gdy nie udaje się nam spełnić pewnego standardu. Poczucie winy jest naturalną reakcją, gdy nie spełniamy społecznych oczekiwań, gdy moje zachowanie narusza moje wartości lub zasady moralne. Często towarzyszy mu chęć przeproszenia lub naprawienia krzywdy. Np. gdy wyjeżdżając z parkingu zahaczę o inny pojazd, mogę mieć poczucie winy, a w efekcie przepraszać oraz chcieć pokryć koszty naprawy szkody. Czyli poczucie winy pojawia się, gdy wiemy, iż zrobiliśmy coś złego.
Z kolei wstyd częściej towarzyszy sytuacjom, w których nie spełniamy osobistego standardu, gdy czujemy się „gorsi”. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy nie jestem w stanie spłacić pożyczki zaciągniętej u przyjaciela. Prawdopodobne jest wtedy odczuwanie wstydu oraz unikanie z nim kontaktu. Wstyd, tak jak smutek, skłania do wycofywania się z towarzystwa innych. Czasami zyskujemy wtedy przestrzeń, by pomyśleć, jak inaczej osiągnąć swoje cele.
Wstyd pojawia się też w sytuacjach, gdy doświadczamy odrzucenia ze strony bliskich nam osób, z powodu jakiejś naszej cechy albo jakiegoś zachowania.
Tak więc zarówno poczucie winy jak i wstyd mogą nas motywować do pozytywnego działania (np. do podtrzymywania ważnych relacji albo do szukania innych ścieżek prowadzących do celu). Obie te emocje mogą być cenne, jeżeli skłaniają nas do odpowiedzialnego zastanowienia się nad swoim zachowaniem, własnym rozwojem oraz naprawą wyrządzonych szkód.
W powyższych kontekstach odczuwanie wstydu albo poczucia winy jest zrozumiałe. Jednak jest duża grupa osób, którym towarzyszą te emocje w prawie każdej sytuacji, choćby gdy nie są one uzasadnione (oparte na faktach). Można wtedy zauważyć, jak bardzo życie danego człowieka jest podporządkowane chęci naprawy albo ukrycia swojego wyobrażonego deficytu. Pochłania to olbrzymie ilości energii i odbiera poczucie satysfakcji z życia i z siebie.
Źródło: „Transdiagnostyczna terapia poznawczo-behawioralna zaburzeń emocjonalnych” D. H Barlow i inni
„Terapia dialektyczno-behawioralna (DBT). Trening umiejętności” M. Linehan