Po wypadku obudziła się z amnezją. Nie pamięta, jak się nazywa, ale zna archaiczny język

Kobieta, która wybrała się na wakacje do jednego z ośrodków w Tajlandii, poślizgnęła się przy basenie i doznała urazu głowy. Gdy odzyskała przytomność w szpitalu, okazało się, iż ma amnezję. Nie pamięta swoich bliskich ani choćby swojego imienia. Najdziwniejsze jest jednak to, iż zaczęła porozumiewać się w archaicznym języku.
Wypadki podczas wypoczynku niestety się zdarzają, ale w tym przypadku jego skutki są zarówno dramatyczne, jak i zaskakujące. Elena to 45-letnia Rosjanka pochodząca z Tomska. Od kilku lat mieszka w Tajlandii, ale ostatnio wróciła w rodzinne strony ze względu na śmierć ojca. Niestety był to dopiero początek trudnych doświadczeń.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak zmienia się Szczepan Twardoch, kiedy mówi w różnych językach? "Po angielsku jestem głupszy"


Czy amnezja ma wpływ na mowę? Rosjanka po wypadku zaczęła komunikować się w archaicznym języku
Jak informuje rosyjski portal Komsomolskaja Prawda, Elena przeprowadziła się do Pattyi w Tajlandii na krótko przed pandemią koronawirusa. Tam podjęła pracę w branży turystycznej i obsługiwała podróżnych z Rosji. W tym roku jednak zmarł jej ojciec, który chorował na raka. Kobieta wróciła zatem do Tomska na pogrzeb, a po powrocie do Tajlandii postanowiła zatrzymać się w kompleksie wypoczynkowym w Arcadii Continental. To tu poślizgnęła się na mokrej posadzce przy basenie, a przy upadku doznała urazu głowy. Świadkowie tego zdarzenia natychmiast wezwali karetkę i Elena została przewieziona na oddział intensywnej terapii miejscowego szpitala.
Gdy odzyskała przytomność, nie pamiętała, jak się nazywa, i nie rozpoznawała swoich przyjaciół odwiedzających ją w szpitalu. Co więcej, w wyniku amnezji wystąpiły u niej problemy z komunikacją. Posługiwała się bowiem wyłącznie językiem, który uznano za staro-cerkiewno-słowiański. Zmiana ta zaskoczyła zarówno lekarzy, jak i bliskich Eleny, ale może to mieć związek z przeszłością kobiety, a konkretnie jej wykształceniem.


Język staro-cerkiewno-słowiański to powrót Eleny do czasów studiów. Lekarze będą dalej badać ten przypadek
Elena studiowała w Tomsku i ukończyła filologię starosławiańską. Jej znajomość archaicznego języka pochodzi zatem najprawdopodobniej właśnie z tego okresu. Jak wyjaśnia Słownik historyczny terminów gramatycznych Uniwersytetu Warszawskiego, język staro-cerkiewno-słowiański (znany również jako starosłowiański, starocerkiewny, cerkiewnosłowiański, starobułgarski) to najstarszy literacki język Słowian, należący do grupy południowosłowiańskich (gałąź bułgarsko-macedońska). Został utworzony w celach misyjnych w IX wieku przez apostołów Cyryla (Konstantyna) i Metodego, na podstawie gwary macacedońskiej okolic Sołunia (dzisiejsze Saloniki w Grecji).
Zobacz też: To tu zapisano pierwsze zdanie po polsku. Ta malownicza wieś na Dolnym Śląsku skrywa wielką historię


Rosyjski portal zaznacza, iż Elena może wymagać leczenia neurochirurgicznego w innej placówce. Warto przy tym dodać, iż za pobyt w obecnym szpitalu musi uiścić opłatę w wysokości ponad 300 tysięcy rubli, czyli prawie 13,4 tysięcy złotych. Jej przyjaciółki ogłosiły w mediach społecznościowych zbiórkę pieniędzy na ten cel.


Źródło: kp.ru (Komsomolskaja Prawda), shtg.uw.edu.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.