Po trzydziestce warto odnowić te szczepienia. Inaczej przestaną cię chronić

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Lekarka Katarzyna Woźniak na swoim profilu na Instagramie przypomniała o tym, na jakie choroby warto doszczepić się po trzydziestce. W rozmowie z nami wyjaśniła także, czy wiosna to dobry czas na takie działania i kto powinien pomyśleć o szczepieniu na błonicę.
Na jakie choroby warto doszczepić się, jeżeli skończyliśmy już trzydzieści lat? To między innymi tężec, błonica i krztusiec. W tym przypadku wykonujemy szczepienia przypominające co dziesięć lat. W zestawieniu lekarki znalazła się także grypa. W tym przypadku zalecana jest jedna dawka co sezon. Kolejna choroba to COVID-19. Tutaj schemat szczepienia uzależniony jest od dostępnych w tej chwili preparatów.

REKLAMA







Zobacz wideo



O tych szczepieniach warto pamiętać
Na kleszczowe zapalenie mózgu dawkę przypominającą szczepionki przyjmujemy co 3-5 lat. Natomiast osoby, które wcześniej nie zaszczepiły się na HPV, powinny przyjąć trzy dawki. Katarzyna Woźniak przypomina, iż czasami są to też inne szczepienia. Tę kwestię warto skonsultować ze swoim lekarzem.



Czy wiosna to dobry czas na szczepienia?
Czy wiosna może być dobrym czasem na uzupełnienie zaległych lub zalecanych szczepień? Zapytałyśmy o to autorkę wspomniane wpisu Katarzynę Woźniak. Jak podkreśla lekarka, w tym okresie jest stosunkowo mniej zachorowań, dlatego też łatwiej zaplanować ich terminy o na przykład unikać kolizji z aktywną infekcją.
- jeżeli chodzi o konkretne szczepienia sezonowe, na przykład przeciw grypie, zaleca się je zwykle przed sezonem zwiększonej zachorowalności (jesień), ale jeżeli nie przyjęliśmy szczepionki w poprzednim sezonie, to czasem warto rozważyć ją także wiosną, w zależności od sytuacji epidemiologicznej - wyjaśnia ekspertka.
Natomiast w przypadku innych szczepień (tężec, błonica, krztusiec, COVID-19, kleszczowe zapalenie mózgu) pora roku sama w sobie nie ma większego znaczenia. - Ważniejsze jest, czy minął już zalecany odstęp od poprzedniej dawki, ewentualnie czy zbliża się okres wzmożonego narażenia, na przykład kleszcze w okresie wiosenno-letnim - podkreśla lekarka.



Kiedy zaszczepić się na błonicę?
W mediach ostatnio głośno zrobiło się o dwóch przypadkach błonicy. Ta groźna choroba wróciła po 24 latach. Co to oznacza dla nas? Jak przypomina Katarzyna Woźniak, zgodnie z aktualnym kalendarzem szczepień, ostatnią rutynową dawkę szczepionki przeciw tężcowi i błonicy (często łączonej też z komponentem krztuśca) otrzymuje się w dziewiętnastym roku życia. Następnie zalecana jest dawka przypominająca co dziesięć lat.
- jeżeli ostatnią dawkę przyjęliśmy mniej niż dziesięć lat temu, zwykle nie ma konieczności natychmiastowego doszczepiania się "ponad plan" wyłącznie z powodu informacji o nowych przypadkach błonicy - mówi lekarka.


jeżeli nie mamy pewności, skonsultujmy się z lekarzem
o ile na pewno minęło więcej niż dziesięć lat od ostatniej dawki, wówczas warto zaplanować szczepienie przypominające. - Pamiętajmy też, iż w przypadku kobiet w ciąży podaje się szczepionkę z komponentą krztuśca (łączone szczepienie na błonicę, tężec i krztusiec), niezależnie od dotychczasowych szczepień, zwykle między 27. a 36. tygodniem ciąży - informuje nasza rozmówczyni.
Jednak jeżeli nie mamy pewności co do statusu swojego szczepienia, najlepiej skonsultować się z lekarzem. - W razie potrzeby na platformie Zapytaj Lekarza możemy ustalić spersonalizowany harmonogram szczepień dla osoby dorosłej, dostosowany do jej wieku, dotychczasowych dawek oraz indywidualnych czynników ryzyka (na przykład miejsca pracy czy chorób przewlekłych) - kończy lekarka.



Katarzyna Woźniak - Prowadzi popularny na Instagramie profil @mama.i.stetoskop. Poza tym pracuje jako lekarka. Jest założycielką przychodni internetowej Zapytaj Lekarza oraz twórczynią marki biżuterii Katie’s.
Idź do oryginalnego materiału