Policja ostrzega przed nasilającą się falą oszustw, gdzie przestępcy podszywają się pod ankieterów statystycznych. Celem tych działań jest wyłudzenie wrażliwych informacji od obywateli pod pozorem weryfikacji danych spisowych.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Prawdziwi ankieterzy GUS mają obowiązek przedstawić się z imienia i nazwiska oraz podać numer legitymacji służbowej. Urząd prowadzi w tej chwili tylko trzy rodzaje badań: społeczne, cenowe i rolne, a pełna lista aktualnych badań jest dostępna na oficjalnej stronie internetowej.
GUS wprowadził szereg zabezpieczeń przeciwko oszustom. Mieszkańcy mogą zweryfikować tożsamość ankietera przez specjalną aplikację na stronie urzędu lub dzwoniąc na infolinię pod numer 22 279 99 99 (czynną w dni robocze od 8:00 do 15:00).
Każde badanie ankietowe jest poprzedzone oficjalnym listem zapowiednim od Prezesa GUS. Respondenci mają prawo żądać przeprowadzenia badania w swoim domu lub umówić się na inny termin rozmowy telefonicznej.
Potencjalne skutki społeczne tego typu oszustw mogą być bardzo poważne. Przede wszystkim, mogą prowadzić do zwiększenia nieufności wobec prawdziwych badań statystycznych, co może wpłynąć na jakość zbieranych danych i w konsekwencji na trafność decyzji administracyjnych.
Ofiary oszustw mogą doświadczyć nie tylko strat finansowych, ale również psychologicznych konsekwencji związanych z naruszeniem prywatności i utratą poczucia bezpieczeństwa.
Problem może szczególnie dotknąć osoby starsze, które są często głównym celem oszustów. Może to prowadzić do ich zwiększonej izolacji i niechęci do uczestniczenia w jakichkolwiek badaniach czy ankietach.
Sytuacja ta może wymuszać zmiany w metodologii prowadzenia badań statystycznych, potencjalnie prowadząc do większego wykorzystania nowych technologii i metod weryfikacji tożsamości.
Jest to również sygnał potrzeby zwiększenia edukacji społecznej w zakresie cyberbezpieczeństwa i ochrony danych osobowych, szczególnie wśród grup najbardziej narażonych na oszustwa.