Piję ten zdrowy olej codziennie, a efekty widać gołym okiem. Dietetyk polecił mi go na cholesterol i wysokie ciśnienie

zdrowie.wprost.pl 4 miesięcy temu
Zdjęcie: Picie oleju z czarnuszki Źródło: Shutterstock / PawelKacperek


Olej z czarnuszki nie jest bardzo popularny. Warto się jednak z nim zaprzyjaźnić, bo zawiera szereg cennych składników odżywczych. Regularne spożycie zalecił mi dietetyk.


Picie oleju z czarnuszki ma liczne zalety. Smak jest co prawda specyficzny i trzeba się do niego przyzwyczaić, ale korzyści z regularnego spożycia odczułam prędko. Dlaczego po niego w ogóle sięgnęłam? Mój dietetyk wskazał mi go jako rozwiązanie moich problemów zdrowotnych.


Na co pomaga picie oleju z czarnuszki?


Nie tak dawno zgłosiłam się do eksperta z nieco gorszymi niż wcześniej wynikami morfologii krwi. Czułam się też osłabiona, a moja skóra i włosy nie wyglądały najlepiej. Dietetyk przygotował mi całkiem smaczny plan żywieniowy, wspierający ustalone z lekarzem ogólnym plan leczenia i polecił codziennie picie oleju z czarnuszki.


Specjalista wyjaśnił, iż nie tylko pomoże mi on wzmocnić odporność, ale też wesprze organizm w obniżeniu poziomu tzw. złego cholesterolu we krwi i przyczyni się do znacznego obniżenia ryzyka rozwoju cukrzycy oraz chorób układu naczyniowego.


Ma to być możliwe przede wszystkim za sprawą obecności nienasyconych kwasów Omega-3, Omega-6 i Omega-9 oraz tymochinonu, czyli przeciwutleniacza o udowodnionym działaniu przeciw zapalanym. Ekspert podkreślił, iż badania potwierdzają uzyskanie pożądanych efektów, czyli m.in. wzrostu liczby białych krwinek i poprawy parametrów krwi, w dość krótkim czasie. Postanowiłam włączyć go więc do jadłospisu i zobaczyć co się wydarzy.


Stosowanie oleju z czarnuszki przynosi efekty


Po 4 tygodniach picia jednej łyżeczki dziennie, czyli zaledwie 2,5 ml, widzę już pierwsze efekty. Różnica jest zauważalna gołym okiem, bo moje włosy mają się znacznie lepiej. Są gęstsze i mocniejsze, a choćby pojawiły się liczne „baby hair”. Skóra też mniej się przetłuszcza, a przebarwienia zniknęły. Za jakiś czas udaję się na wizytę kontrolną krwi i będę wiedziała, jak rzeczywiście zadziałały zmiany w jadłospisie.


Specjalista zalecił mi picie oleju z czarnuszki przez 8 tygodni, ale doczytałam, iż jeżeli nie ma się po nim dolegliwości trawiennych, można się nim wspierać na stałe. Nie jest bardzo drogi – butelka o pojemności 500 ml kosztuje w granicach 30-50 zł, a wystarcza na długo. Nie mam też innych przeciwwskazań, takich jak choćby zbytnio obniżone ciśnienie czy ciąża. Jest to więc całkiem niezły pomysł na profilaktyczne działanie dla zdrowia organizmu.


Jeśli chcesz pójść w moje ślady, polecam wcześniejszą konsultację z lekarzem czy specjalistą ds. żywienia. Może on zaproponować rozwiązanie dostosowane do twojego problemu.
Idź do oryginalnego materiału