Są w Polsce dyrektorzy szpitali, którzy z założenia nie płacą pielęgniarkom z tytułem magistra i specjalizacją kwot wynikających z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Kwoty te zależą od stażu pracy, od przepracowanych dyżurów w nocy i w święta – roszczenia za trzy lata to kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Teresa Kaczyńska-Kochaniec, adwokat reprezentująca pielęgniarki w sądach, informuje, iż do sądów idzie nowa duża grupa pielęgniarek, którym szpitale odmawiają uznania kwalifikacji, które zdobyły po 1 lipca 2022 r.