Jeleniogórska klasa B
Pagaz Krzeszów – Dragon Miszkowice 5:0 (5:0)
Nikt przed spotkaniem nie dawał żadnych szans autsajderowi ligi, który przyjechał do „jaskini lwa”, jednak w pierwszej połowie defensywa Dragona grała strasznie ambicje i nie straciła bramki. Niestety dużo gorzej było po przewie. Rywale pękli i Pagaz zaaplikował gościom pięć trafień. Klasyczny hatrrick zapisał po swojej stronie doświadczony Bocheński.
W pierwszej połowie miejscowi razili nieskutecznością, natomiast Dragon postawił zmasowaną obronę, z którą kłopoty mieli podopieczni Janusza Stefańskiego i Sebastiana Sochackiego.
Po wznowieniu gry bohaterem gospodarzy został Bocheński, który znalazł trzy razy sposób na Stołpca w 47., 65. oraz 66. minucie spotkania. Rezultat na 4:0 podwyższył Tulej w jedenaście minut później. Niestety Siejka niefortunnie na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem arbitra Arkadiusza Janika strzelił samobójczą bramkę. Pagaz po tej wygranej awansował na 3. miejsce w rozgrywkach jeleniogórskiej klasy B z 22. pkt, natomiast Dragon po 10. kolejkach zamyka z zerowym kontem ligową tabelę. Na prowadzeniu są futboliści Bobra Marciszów (28 „oczek”).
Pagaz: Kluczyński – Tulej, Mucha, Zając (65’ Matusik), J. Michalik (80’ Dziedzic) – M. Michalik (75’ Czyński), Pakiet, Spejna (55’ Rzeszutek), Zięcina (75’ Baran) – Fudała, Bocheński (80’ Kiełbasa).
Dragon: Stołpiec – Kurasz, G. Jasnos, Siejka, Janiszewski – Witwer (25’ J. Jasnos), Sztajerkowski, Król, Pundyk – Cygal, Gawenda.
Grzech