Popularny w mediach społecznościowych pediatra Łukasz Grzywacz, znany jako @TataPediatra, opublikował na Instagramie nagranie, w którym opowiedział o pięciu najczęstszych w tym tygodniu dolegliwościach, z jakimi jego gabinet odwiedzają dzieci. "Pewnie słyszycie, iż w żłobkach i przedszkolach wszystkie dzieciaki kaszlą. Pogoda taka jak teraz, gdy są duże różnice temperatur, uwielbia łapać dzieciaki za gardła" - zaczął swoje nagranie.
REKLAMA
Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Z czym do lekarza przychodzą malli pacjenci?
W dalszej części nagrania pediatra wymienił dolegliwości, z jakimi trafia do niego w ostatnich dniach najwięcej małych pacjentów. To: zapalenie krtani, zapalenie oskrzeli/oskrzelików, wymioty z bólami mięśni, gorączka, alergie pokarmowe. Sporo uwagi pediatra poświęcił także ospie. Przyznał, iż w ostatnim czasie nie widział jej przypadków w swoim gabinecie, ale słyszał, iż "w przedszkolach gdzieś krąży". Mówi, iż zwykle rodzice radzą sobie sami w domach z objawami ospy. "Pewnie spokojnie będziecie to w stanie rozpoznać" - stwierdził.
Kiedy dziecko powinno zostać w domu?
o ile u dziecka pojawił się któryś z wymienionych poniżej objawów, oznacza to, iż bezwzględnie powinno zostać w domu:
gorączka;
ból ucha;
biegunka;
wymioty;
ból brzucha;
ból głowy;
wysypka.
Dziecku lepiej będzie w domu
Bardzo często zdarza się, iż rodzice dzieci przedszkolnych lub żłobkowych ignorują pierwsze objawy nadchodzącej choroby i wysyłają maluchy do placówek. Nie zawsze mogą lub chcą wziąć wolne w pracy. Warto jednak pamiętać, iż kiedy małe dziecko źle się czuje, dużo lepiej będzie mu w domu pod troskliwą opieką mamy lub taty, dziadków lub innego opiekuna. Poza tym warto pamiętać o ryzyku zarażenia innych dzieci i pracowników placówki.
A czy tobie zdarzyło się kiedyś zaprowadzić do przedszkola lub wysłać do szkoły dziecko, które "nie do końca" było zdrowe? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: [email protected]








