Twardzina układowa przebiega z waskulopatią, zapaleniem i postępującym zwłóknieniem skóry i narządów wewnętrznych. Autoimmunizacja jest skierowana przeciwko autoantygenom jądrowym, które są nieprawidłowo prezentowane przez komórki śródbłonka i fibroblasty. Dodatkowo limfocyty T wykryto w zmienionych chorobowo tkankach, a coraz więcej badań w sposób zbieżny sugeruje ich potencjalny udział w obserwowanych klinicznie zmianach. W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia wskazujące na istotną rolę cytotoksycznych limfocytów T w pośredniczeniu powstawania zmian skórnych; co więcej, analiza epigenetyczna wykazała istotne zaangażowanie limfocytów T CD8+ i NK, które znane są głównie z udziału w odpowiedzi na infekcje i nowotwory.
Wspomniany zespół naukowców przeprowadził ex vivo analizę bioptatów skóry i próbek krwi pochodzących od 165 pacjentów z twardziną układową i 80 osób zdrowych; materiał biologiczny poddano m.in. oznaczeniu transkryptomu, cytometrii przepływowej i badaniom immunohistochemicznym. W ten sposób udokumentowano, iż tkanka skórna osób chorych zawiera podwyższoną liczbę proliferujących komórek T, cytotoksycznych komórek T i komórek NK, w których intensywnej ekspresji ulega gen kodujący cząsteczkę CD7; wraz z nią aktywacji ulegają geny wielu cytokin prozapalnych i profibrotycznych, szczególnie w przypadku choroby klinicznie świeżo rozpoznanej i o ciężkim przebiegu. Wykazano także, iż CD7 reguluje aktywność cytolityczną limfocytów T i komórek NK. Na pojedynczych przypadkach pokazano, iż ukierunkowane leczenie celowane w antygeny CD3/CD7 ustabilizowało objawy choroby u pacjenta z ciężką postacią twardziny.
Widać wyraźnie, jaki (zapewne) będzie kolejny krok ku poprawie rokowania pacjentów z twardziną układową – zbadanie leków celowanych w CD7. Pokazano to już w powyższym badaniu, jednak ten fakt, z uwagi na pojedyncze przypadki, jest na razie rozpalającą wyobraźnię ciekawostką.