Jedna na cztery kobiety po 60. roku życia oraz co druga po 70. roku życia walczy z osteoporozą. Mimo tak dużej liczby chorych, zaledwie 5 proc. z nich jest objętych leczeniem, co budzi poważne wątpliwości dotyczące dostępności terapii.
20 października obchodzony jest Światowy Dzień Osteoporozy. Głównym celem kampanii jest zwrócenie uwagi na rosnąca liczbę osób borykających się z tą chorobą i podnoszenie świadomości na temat zapobiegania, diagnozowania i leczenia osteoporozy i powiązanych z nią chorób układu mięśniowo-szkieletowego. Tegoroczna kampania odbywa się pod hasłem „Powiedz nie kruchym kościom”. Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym” apeluje o pilne działania, które zagwarantują pacjentkom z ciężką postacią osteoporozy dostęp do leczenia w ramach programu B.160.
Nowoczesne terapie w walce z osteoporozą
W Polsce z powodu osteoporozy cierpi około 2,1 miliona osób, z czego większość to kobiety. Do najważniejszych czynników ryzyka należą, oprócz płci, także wiek, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej oraz niedobór witaminy D. Choroba może rozwijać się przez lata w sposób bezobjawowy.
Innowacyjne terapie są najważniejsze w leczeniu osteoporozy, szczególnie w jej postaci pomenopauzalnej. W Polsce na liście refundacyjnej znajduje się już preparat romosozumab, stosowany w leczeniu ciężkiej postaci tej choroby. Pacjentki mogą z niego korzystać w ramach programu lekowego B.160 „Leczenie pacjentek z ciężką postacią osteoporozy pomenopauzalnej”, uruchomionego od 1 lipca br. Jednak w związku z narastającymi problemami finansowymi Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), pojawiają się poważne obawy dotyczące przyszłości tego programu i możliwości jego realizacji na odpowiednią skalę.