Ożywczy stres

tygodnikprzeglad.pl 9 miesięcy temu

Kortyzol – skupienie, ekscytacja czy panika?

Zacznijmy od dobrej strony stresu i jego trzech głównych składników (kortyzolu, adrenaliny i noradrenaliny) oraz tego, co się dzieje, gdy nagle stajesz przed tygrysem szablozębnym lub trąbiącym mikrosamochodem.

Kortyzol to przypuszczalnie najważniejszy hormon, jaki masz. W sytuacji stresu nadnercza uwalniają go do krwiobiegu, co powoduje wytworzenie dużej ilości glukozy. Glukoza (cukier) daje ci energię do radzenia sobie ze stresem. Ponadto kortyzol jest niezbędny dla organizmu, ponieważ równoważy aktywność układu odpornościowego w stanach zapalnych, zapewniając mu paliwo w postaci cukru, i krótkofalowo działa przeciwzapalnie.

Adrenalina z kolei zwiększa częstotliwość bicia serca i zwiększa przepływ krwi do mięśni (stąd możesz odczuwać drżenie), a w końcu rozluźnia drogi oddechowe, aby do mięśni dotarło więcej tlenu, co pozwala ci na mocniejsze uderzenia lub szybszy bieg.

Noradrenalina daje ci między innymi impuls kognitywny i zwiększa twoją koncentrację i uwagę.

W połączeniu substancje te są gotowe cię uratować poprzez trzy opcje: ucieczkę, walkę lub zastygnięcie w bezruchu. Kiedy już zrozumiesz, iż tygrys szablozębny cię zobaczył, rzucasz się do ucieczki z prędkością przewyższającą twoje normalne zdolności. Ów mechanizm utrzymuje nas przy życiu od setek tysięcy lat.

Ciekawy sposób postrzegania stresu to traktowanie go jako luki między tym, co masz, a tym, co chciałbyś mieć. jeżeli codziennie narzekasz na swoją wagę, prowadzi to do stresu, który może cię skłonić do częstszych wizyt na siłowni, ale również skutkować kiepskimi wynikami. Natomiast kiedy przekształcasz to pragnienie lub niezadowolenie w siłę napędową i emocjonalny cel, ta sama luka między tym, co masz, a tym, czego chcesz, jest bardziej napędzana przez dopaminę.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 9/2024, którego elektroniczna wersja jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty

Fragmenty książki Davida JP Phillipsa Hormonalna rewolucja, przeł. Justyna Högström, Filia, Poznań 2024

Idź do oryginalnego materiału