Osoby z niepełnosprawnością są niewidoczne, uwięzione w domach. Olga Legosz: asystencja osobista to ogromna szansa

— Te osoby są niewidoczne, są zamknięte w swoich domach, nie mają zasięgów, nie mają głosu górnika czy rolnika, który jest w stanie przyjechać i po prostu zrobić w Warszawie łomot — mówi Olga Legosz pytana o to, dlaczego asystencja osobista dla osób z niepełnosprawnością, mimo zapewnień rządu, iż stanie się systemowym pewnikiem, cały czas jest fikcją. W rozmowie z Medonetem podkreśla, iż asystent osobisty nie jest zachcianką, ale realną potrzebą chorych. — Mógłby być wsparciem dla osoby chorej i jej oknem na świat, osobą, która otwiera drzwi zamkniętego domu — podkreśla.