Styczeń jest kluczowym miesiącem dla Fiskusa. Do urzędów skarbowych w całym kraju spłyną ogromne ilości danych na temat handlu internetowego. Będzie olbrzymia akcja kontrolna.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Nowe regulacje dla platform sprzedażowych
W ramach unijnej dyrektywy DAC7 największe platformy sprzedażowe, takie jak Allegro, OLX, Airbnb czy Bolt, były zobowiązane do raportowania transakcji użytkowników. Zmiany te mają na celu ograniczenie szarej strefy i poprawę przejrzystości w e-commerce. W styczniu do urzędów skarbowych w całej Polsce spłyną ogromne dane na temat sprzedaży internetowej w Polsce. Osobom, które rozliczają się z fiskusem i mają wszystkie formalne sprawy pod kontrolą mogą spać spokojnie. W przeciwnym razie mogą zacząć się już bać.
Kogo obejmą nowe przepisy?
Regulacje nie dotyczą oczywiście wszystkich. choćby o ile coś kiedyś sprzedaliście przez Internet, nic Wam nie grozi. Regulacje dotyczą osób, które w ciągu roku przeprowadzą co najmniej trzydzieści transakcji lub uzyskają przychód powyżej dwóch tysięcy euro. Krótko mówiąc prowadzą sprzedaż mającą charakter ciągły. Platformy będą przekazywać szczegółowe dane o sprzedaży, co pozwoli Krajowej Administracji Skarbowej skuteczniej monitorować działalność w internecie. Sprzedawcy, którzy dotychczas funkcjonowali poza oficjalnym systemem podatkowym, muszą przygotować się na kontrole, list lub telefon z Urzędu Skarbowego.
Rejestracja działalności gospodarczej
Sprzedaż, która ma charakter ciągły i zorganizowany, a jej miesięczny przychód przekracza 3499,50 zł, wymaga rejestracji działalności gospodarczej. Na zgłoszenie w CEIDG sprzedający będą mają siedem dni od przekroczenia tego progu. Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować zaległymi podatkami, karami finansowymi oraz koniecznością zapłaty składek ZUS za okres prowadzenia działalności bez rejestracji. Kontrolerzy z urzędów skarbowych często wysyłali tzw. listy behawioralne z ostrzeżeniem, iż fiskus wie o ich działalności i prosi o natychmiastowy kontakt. Większość takich spraw, o ile są dobrze załatwione, nie kończyła się źle. Najważniejsze było to, by wyjaśnić sytuację i naprawić swój błąd.
Co czeka sprzedających w szarej strefie?
Pierwsze raporty obejmujące transakcje z lat 2023 i 2024 trafią do fiskusa w styczniu 2025 roku. W kolejnych latach dane będą przekazywane corocznie. Osoby działające legalnie nie muszą obawiać się nowych przepisów, jednak sprzedawcy w szarej strefie powinni przygotować się na wzmożoną kontrolę i być świadomym nieuniknionych kar. Te są bardzo wysokie, obejmują zapłatę zaległych podatków, odsetek od nich, zapłatę składek ZUS za okres, kiedy prowadziło się faktyczną działalność bez rejestracji, zapłacenie dużych kar finansowych, a choćby odpowiedzialność karną, o ile kwota podatków była duża.
Zmiany wprowadzone przez dyrektywę DAC7 mają na celu uszczelnienie systemu podatkowego, ale również uporządkowanie handlu internetowego. Przestrzeganie przepisów zapewni sprzedawcom większe bezpieczeństwo i przejrzystość w prowadzeniu działalności. Nowe zasady to wyzwanie, ale także szansa na rozwój dla tych, którzy odpowiednio się dostosują.