Odpowie za znieważenie dyspozytorki medycznej

termedia.pl 19 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


Policjanci KP II w Bytomiu zatrzymali 20-letniego mieszkańca miasta, który znieważył słownie funkcjonariusza publicznego z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Mężczyzna pod adresem kobiety wykonującej obowiązki służbowe używał słów nieprzyzwoitych oraz uznanych za obraźliwe. Za taki czyn można trafić do więzienia.



20-letni mieszkaniec Bytomia, zadzwonił pod numer alarmowy 112, ale nie w celu uzyskania pomocy... W trakcie rozmowy nie przekazał żadnych konkretnych informacji ani powodu wykonanego telefonu, zamiast tego zaczął wyzywać operatorkę, po czym przerwał rozmowę i się rozłączył.

Zaalarmowani stróże prawa ustalili adres rozmówcy, po czym patrol udał się na miejsce. Drzwi mieszkania otworzyła partnerka 20-latka. Mężczyzna, który znieważył słownie funkcjonariusza publicznego z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, używając słów nieprzyzwoitych oraz uznanych za obraźliwe, został zatrzymany, teraz grozi mu kara pozbawienia wolności.

Warto przypomnieć, iż ratownik medyczny i dyspozytor medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych mają status funkcjonariusza publicznego, podobnie jak interweniujący policjant. Jego znieważenie czy też, co gorsza, naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo więzienia do roku. Naruszenie jego cielesnej nietykalności podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech, natomiast czynna napaść może skończyć się nawet pozbawieniem wolności do lat dziesięciu.

Idź do oryginalnego materiału