„Kurier Nauczycielski” rozmawia z dr. Łukaszem Szwejką, adiunktem w Instytucie Badań Edukacyjnych w Warszawie oraz adiunktem w Zakładzie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
„Kurier Nauczycielski”: – W swojej dziennikarskiej pracy obserwuję coraz więcej przypadków prób samobójczych wśród nastolatków i ludzi młodych, niestety najczęściej skutecznych prób. Potwierdzają to policyjne statystyki. Jakie, według pana, mogą być przyczyny takiej sytuacji? Dlaczego młodzi ludzie tracą dziś – w czasach pokoju i dobrobytu – odporność psychiczną?
Łukasz Szwejka: – Niewątpliwie przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Najczęściej wymienia się trudną sytuację rodzinną – konflikty, rozwody wśród rodziców czy przemoc domową. Współczesna rodzina często doświadcza wielu napięć, w tym ekonomicznych, zawodowych, interpersonalnych, co odbija się na kondycji psychicznej dzieci.
Inną, szeroko dyskutowaną przyczyną jest wpływ mediów społecznościowych, które kreują nierealistyczny obraz życia, wywołując w młodych ludziach poczucie niedoskonałości. Z nowymi mediami związane jest również zjawisko hejtu i ogólnie cyberprzemocy. Są również globalne zmiany, jak chociażby pandemia i wywołane nią lockdowny, czy wojna na Ukrainie. Wszystkie te czynniki odbijają się negatywnie na dobrostanie młodzieży, osłabiając tym odporność do radzenia sobie z przeciwnościami.
– W jednym ze swoich artykułów przywołuje pan powojenne obserwacje, wedle których część dzieci, które przeszłych horror wojny, rozwijały się we adekwatny sposób, natomiast inne przejawiały szereg symptomów szoku traumatycznego. Te pierwsze były pod opieką rodziców i miały z nimi niezaburzony kontakt. Te drugie straciły bliskich na wojnie. Zastanawiam się, na ile dziś powodem zagubienia młodych ludzi jest brak pełnej rodziny (rozwody i rozstania w nieformalnych związkach). Bywają klasy, w których jedna trzecia uczniów doświadczyła takiej traumy.
– Badania nad odpornością psychiczną wśród dzieci sięgają okresu II wojny światowej. Wtedy to zaczęto zdawać sobie sprawę, iż traumatyczne doświadczenia nie odciskają takiego samego piętna na wszystkich dzieciach. Zakładano, iż muszą posiadać one cechy, kompetencje lub relacje gwarantujące poprawną adaptację, pomimo trudnych doświadczeń.
Współczesne badania w tym zakresie starają się właśnie określić, co gwarantuje lepsze przystosowanie, pomimo traumy. Niewątpliwie na pierwszym miejscu plasują się relacje rodzinne. Brak lub ich zerwanie przyczyniają się do osłabienia odporności psychicznej. Z jednej strony mamy rozwody, ale choćby w rodzinach pełnych obserwuje się osłabienie więzi. Często mówi się o kryzysie dzisiejszej rodziny.
– Czy podziela pan opinię części ekspertów, która pojawiła się po pandemii, iż COVID-19 nie tyle spowodował problemy psychologiczne u dużej liczby dzieci i młodzieży, co uwypuklił już istniejące nieprawidłowości, które nasiliły się przez konieczność izolacji? Po prostu dysfunkcyjna rodzina była zmuszona przebywać ze sobą częściej.
– To z pewnością. W czasie izolacji spowodowanej pandemią konflikty nabierały na sile, dodatkowo większość z nas czuła strach lub frustrację, co nie pomagało w naprawie relacji.
Nie należy jednak zapominać, iż dla młodzieży niezwykle istotne są również relacje rówieśnicze, które w okresie pandemii zostały znacznie zubożone. Co prawda, młodzież utrzymywała kontakt za sprawą komunikatorów internetowych, jednakże nie były one w stanie zastąpić spotkań twarzą w twarz. Ponadto ograniczone były naturalne aktywności – sportowe, artystyczne, które również odpowiadają za dobrostan psychiczny.
– Politycy każdej opcji zapowiadali, i zapowiadają, polepszenie opieki psychologicznej w szkołach. Jak, według pana, funkcjonuje taka opieka dziś? Czy jest efektywna?
– Alarmujące dane policyjne na temat skali samobójstw wśród dzieci i młodzieży oraz wielkoskalowe badania pokazują fatalny stan kondycji psychicznej nastolatków – lawinowy wzrost depresji, lęków, bezsenności.
Ponadto Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła dostępność lecznictwa psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży, co jedynie potwierdziło, iż sektor ten nie działa tak jak powinien. Wprowadzono nowy model ochrony zdrowia psychicznego, który spowodował poprawę
pomocy, chociażby w szkołach zwiększono liczbę etatów dla psychologów i pedagogów specjalnych.
Jest to niewątpliwa poprawa, co jednak nie zmienia faktu, iż przyczyny problemu są uwarunkowane systemowo i bez fundamentalnych zmian społeczeństwa deficyty zdrowia psychicznego młodzieży mogą być jedynie minimalizowane, a nie rozwiązywane.
Rozmawiał: Jarosław Jędrysik
Dzisiejsza młodzież – jej przekonania, wartości, postawy życiowe – spotyka się nierzadko z krytyką starszego pokolenia. Zarzuca się młodym ludziom, iż bywają niezorganizowani, lekkomyślni, oczekują dużo – dają mało, wykazują brak zainteresowania sprawami społecznymi, a pojęcie dobra wspólnego wykracza poza ich elementarną zdolność rozumienia rzeczywistości. Taki uogólniony opis, niezależnie od stopnia jego trafności, nie jest niczym zaskakującym w niekończącej się sztafecie pokoleń, każda bowiem wschodząca generacja wnosi ze sobą pewną dozę fermentu zaburzającego status quo.
Realizowana w ramach programu Nauka dla Społeczeństwa seria wydawnicza Współczesne Problemy Wychowania dotyka wyzwań wprawdzie stale towarzyszących młodemu człowiekowi, jednak uobecniających się dzisiaj w nowym kontekście. Tomy serii są możliwe do pobrania w formacie PDF, także dzięki kodu QR (grafika poniżej).