Od dostępności do leków krytycznych zależy nasze bezpieczeństwo

termedia.pl 4 dni temu
Zdjęcie: Dawid Żuchowicz/Agencja Wyborcza.pl


– Europa sprowadza dziś 80 proc. leków, a w niektórych przypadkach w 100 proc. zależy od importu ratujących codziennie życie leków i substancji do ich produkcji, m.in. API. Wszyscy musimy sobie zdać pytanie: co, jeżeli przyjdzie nam zmierzyć się z dnia na dzień z odcięciem importu tych leków? – pytał przewodniczący Komisji Zdrowia PE Adam Jarubas podkreślając wagę Aktu o lekach krytycznych.



Dostępność leków krytycznych jest jednym z kluczowych filarów bezpieczeństwa - powiedział w przewodniczący Komisji Zdrowia PE Adam Jarubas. Dodał, iż Europa sprowadza 80 proc. leków lub substancji służących do ich produkcji. Musimy się zabezpieczyć ściągając produkcję i łańcuchy dostaw leków do Europy - dodał.

Podczas debaty "Zdrowie i bezpieczeństwo narodowe", która odbyła się w poniedziałek w Warszawie, Jarubas przypomniał, iż po pandemii Covid-19 państwa UE uświadomiły sobie, iż zdrowie i niezakłócony dostęp do leków jest jednym z kluczowych filarów bezpieczeństwa.

Jarubas podkreślił, iż bezpieczeństwo zdrowotne i dostępność leków krytycznych jest również jednym z priorytetów kończącej się właśnie polskiej prezydencji w UE.

Wśród sukcesów polskiej prezydencji wymienił przedstawienie projektu Aktu o lekach krytycznych. – Opracowanie tego Aktu jest domknięciem Pakietu farmaceutycznego i brakującym elementem odpowiedzi UE na niedobory leków po Liście Leków Krytycznych i Sojuszu Leków Krytycznych. To także wdrożenie Strategii Farmaceutycznej dla Europy – stwierdził.

Akt o lekach krytycznych warunkiem bezpieczeństwa Europy– Wypracowano kierunki strategicznych rozwiązań, tak aby firmy farmaceutyczne chciały powrócić z produkcją do Europy. Mamy szanse stworzyć rynki przyjazne branży – takie, jakich wcześniej na naszym kontynencie nie było – mówił Olivér Várhelyi. – Dobrym miejscem dla produkcji w Europie mogą być kraje kandydujące do Unii – dodał.
Idź do oryginalnego materiału