O krok od tragedii na zamarzniętych jeziorach. „Alarm, człowiek pod lodem!”

news.5v.pl 3 dni temu

Wędkarz, łowiący ryby na jeziorze Pluszne Wielkie koło Olsztyna w sobotę rano znalazł się pod wodą, bo na akwenie pękł lód. Na miejsce od razu pojechała wezwana straż pożarna i grupa wodno-nurkowa. Jak się jednak okazało, wcześniej wędkarzowi pomogli świadkowie, którzy wyciągnęli go na brzeg. — Przed naszym przybyciem świadkowie zdarzenia wyciągnęli wędkarza z przerębla, po czym został on przetransportowany do brzegu, gdzie został opatrzony przez zespół ratownictwa medycznego — poinformował TVN24 st. kpt. Kamil Kulas, oficer prasowy KM PSP Olsztyn.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Lód się załamał, interweniowali ratownicy i świadkowie

Dla mężczyzny przygoda skończyła się więc szczęśliwie. Podobnie jak dla tego, pod którym w piątek załamał się lód na stawie w Prusicach koło Trzebnicy (woj. dolnośląskie). Dolnośląskie WOPR poinformowało o groźnym zdarzeniu w mediach społecznościowych. „Alarm, człowiek pod lodem!” — czytamy we wpisie WOPR.

„Zadysponowano zespół dyżurujących ratowników WOPR. Na miejscu pracowały już jednostki PSP i OSP. Sprawdzono miejsce załamania się lodu. Na szczęście świadek przekazał, iż osoba, pod którą załamał się lód, jest mokra w swoim domu. Po potwierdzeniu przez Policję, iż starszy mężczyzna faktycznie jest bezpieczny, koło godziny 17:30 działania zakończono” — napisali ratownicy na Facebooku.

Służby apelują, by uważać przy zamarzniętych akwenach i nie wchodzić na tafle lodowe, ponieważ lód jest bardzo cienki i łatwo może dojść do tragedii. — Na razie proszę podziwiać zamarznięte tafle jedynie z brzegu, czy pomostów — mówił kilka dni temu PAP dyżurny mazurskich ratowników Karol Dylewski.

Idź do oryginalnego materiału