Drobnokomórkowy rak płuca (DRP) to choroba wymykająca się standardowym sposobom leczenia, charakteryzująca się wysoką dynamiką. Do niedawna był to też nowotwór bez nowoczesnych opcji terapeutycznych, rozpoznawany jako rak o wyjątkowo złym rokowaniu, z odsetkiem pięcioletnich przeżyć na poziomie zaledwie 5 proc. Panuje powszechne przekonanie o rzadkim występowaniu tego nowotworu, ale w Polsce rocznie rozpoznaje się około 3000 nowych przypadków.
Przez lata jako pierwszą linię leczenia drobnokomórkowego raka płuca wykorzystywano jedynie chemioterapię. Od niedawna jednak coraz większą rolę zaczyna odgrywać nowoczesna onkologia oparta na leczeniu immunokompetentnym.
Badanie CASPIAN pokazało, iż po zastosowaniu durwalumabu w skojarzeniu z chemioterapią 3 razy więcej pacjentów pozostaje wolnych od progresji choroby w czasie rocznej obserwacji. Podczas tegorocznego kongresu ASCO zaprezentowano aktualizację badania, która potwierdziła długookresową korzyść dla pacjentów stosujących durwalumab. Tym razem trzyletnia obserwacja pokazała, iż również parametry całkowitego przeżycia (OS) uległy potrojeniu. W świetle powyższych danych durwalumab w połączeniu z chemioterapią to jedyna immunoterapia w DRP o udowodnionym wpływie na przeżycie po 3 latach obserwacji.
Co ważne, durwalumab może być kojarzony zarówno z cisplatyną, jak i karboplatyną (chorzy otrzymujący cisplatynę wydają się osiągać lepsze wyniki w zakresie OS – analiza podgrup). Wypada mieć nadzieję, iż polscy lekarze – a w konsekwencji pacjenci – będą mieli niebawem dostęp do tej nowoczesnej terapii w ramach refundacji.
Poniżej krótka prezentacja dr n.med. Magdaleny Knetki-Wróblewskiej.