– Polscy przedsiębiorcy są nam bardzo potrzebni. Dlatego takie wartości, jak gospodarka budowana na deregulacji, na inwestycjach z wykorzystaniem środków europejskich i bezpieczeństwie, staje się kołem zamachowym polskiego biznesu – powiedział podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Gospodarka, bezpieczeństwo i geopolityka – to trzy motywy przewodnie Polskiego Kongresu Gospodarczego, który po dziesięciu latach powraca do grona jednych z najważniejszych wydarzeń biznesowych w kraju.
W prywatnym biznesie pokładamy największe nadzieje
Kongres, którego organizatorem są Pracodawcy RP, rozpoczął się od sesji plenarnej, w której jako pierwszy głos zabrał były premier i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
– Pracodawcy RP reprezentują 19 tysięcy firm – małych, średnich i dużych. 85 procent z nich na polskim rynku to firmy prywatne. Liczymy też na te, które są własnością skarbu państwa, jednak w prywatnym biznesie pokładamy największe nadzieje – zaznaczył.
Polityk podkreślił, iż bezpieczeństwo ma wiele wymiarów – to bezpieczeństwo militarne, wewnętrzne, zdrowotne, żywnościowe, cyberbezpieczeństwo, ale podstawą – jak określił – jest bezpieczeństwo gospodarcze połączone z energetycznym.
– Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej z bezpieczeństwa uczyniła fundament wszystkiego, co będzie prawdopodobnie aktualne przez następne pięć lat, a nie tylko przez pierwsze półrocze polskiej prezydentury – stwierdził Jerzy Buzek, zwracając się do przedsiębiorców. – To od was zależy, czy będziemy mieli pieniądze na to wszystko, co chcemy zrobić, nie tylko u nas, ale także w całej Unii Europejskiej – powiedział były premier.
Polscy przedsiębiorcy są nam potrzebni
W sesji wziął udział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który zaznaczył, iż Polska staje się silniejsza dzięki polskim przedsiębiorcom.
– Są dwie wartości, które determinują działania naszego rządu – to bezpieczeństwo i gospodarka – powiedział szef MON.
– Sytuacja jest poważna. Zagrożenie i wojna rozgrywają się już dzisiaj. Ataki na naszą infrastrukturę krytyczną, w cyberprzestrzeni, wszystko to, co dzieje się z dezinformacją i kłamstwem. To jest atak Rosji nie tylko na Polskę, ale również na naszą cywilizację zachodnią – zauważył Władysław Kosiniak-Kamysz, informując, iż obecnie w Brukseli w ramach polskiej prezydencji przyjmowane jest pierwsze w historii Unii Europejskiej rozporządzenie dotyczące bezpieczeństwa.
– Polscy przedsiębiorcy są nam bardzo potrzebni – kontynuował. – Dlatego takie wartości, jak gospodarka budowana na deregulacji, na inwestycjach z wykorzystaniem środków europejskich, na bezpieczeństwie, staje się kołem zamachowym naszej gospodarki – wskazał wicepremier.
Biznes, inwestycje, bezpieczeństwo
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak przyznał, iż żyjemy w czasie ogromnych zmian, które dla nas wszystkich są dużym wyzwaniem.
– Powiedziałbym, iż choćby większym dla polityków niż dla biznesu. Ciśnienie, jakiemu podlegamy, ciągłe zmiany w sytuacji geopolitycznej wymagają od nas skutecznych reakcji – powiedział minister.
– w tej chwili kwestia naszego bezpieczeństwa, naszej przyszłości, tego, czy grozi nam wojna, jak planować własny biznes w Polsce, to tematy, o których rozmawia się w polskich domach. Ludzie wprost pytają się, czy warto inwestować, w której części Polski, zastanawiają się też, czy może lepiej wyjechać i zamieszkać za granicą. To są sprawy fundamentalne. Cieszę się, iż ten kongres, który powrócił do obecności w życiu publicznym, te pytania stawia – zaznaczył Tomasz Siemoniak.
Jak podkreślił, rolą rządu i wszystkich służb państwowych jest to, aby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, przedsiębiorcom. – Robimy wszystko, aby przez najbliższe kilkadziesiąt lat Polska była bezpiecznym miejscem – powiedział szef MSWiA.
Deregulacja nowym impulsem
rozwojowym
– Obserwujemy globalne zmiany związane z gospodarką, bezpieczeństwem, demokracją, jak też sztuczną inteligencją. Te wszystkie elementy łączą się ze sobą, dlatego powinniśmy zrobić wszystko, aby nowoczesną Polskę gospodarczo, ale i politycznie na mapie świata adekwatnie umiejscowić – stwierdził Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef Zespołu do spraw deregulacji i inicjatywy „SprawdzaMY”.
Jak dodał, będzie to zależało od kilku kluczowych filarów, które musimy dopasować do naszych realiów. – Chcemy mieć silną gospodarkę, silne polskie firmy, które tworzą miejsca pracy, które płacą coraz lepiej, dają stabilizację i bezpieczeństwo pracownikom, ale również ambitnie podbijają rynki zagraniczne – powiedział.
Jak wskazał, aby firmy mogły się rozwijać, Polska musi stawiać na nowoczesne technologie.
– Musimy być prekursorami adopcji najważniejszego trendu, który za chwilę dotknie każdego z nas. Sztuczna inteligencja jest z jednej strony wyzwaniem, ale z drugiej olbrzymią szansą dla nas wszystkich – podkreślił przedsiębiorca.
– Wygramy wtedy, kiedy będziemy odważnie inwestować w sztuczną inteligencję. Będziemy mogli to robić również wtedy, kiedy dla polskich firm i społeczeństwa będzie tania energia. Nie uciekniemy od atomu i nowoczesnych źródeł energii odnawialnej – wskazał Rafał Brzoska.
Zaznaczył, iż spod dyskursu politycznego powinny zostać wyjęte takie obszary jak deregulacja, bezpieczeństwo, tania i dostępna energia oraz nowoczesne technologie.
– Deregulacja może spowodować, iż Polska otrzyma nowy impuls rozwojowy – zaznaczył przedsiębiorca.