W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie przeprowadzono pierwszą w Polsce operację z zastosowaniem nowego modelu plomby podplamkowej. Zabieg wykonano u pacjentki z województwa podkarpackiego, która zmagała się z postępującą utratą wzroku spowodowaną rozwarstwieniem centralnej siatkówki. Teraz czeka na poprawę widzenia.
Dr n. med. Małgorzata Pietraś-Trzpiel z Kliniki Okulistyki w USK w Rzeszowie, która przeprowadziła operację, wyjaśnia, iż procedura polegała na umieszczeniu plomby w miejscu kluczowym dla widzenia, po uprzednim odsłonięciu twardówki. Nowy model implantu wyróżnia się indywidualnym doborem do długości gałki ocznej pacjenta, co zwiększa skuteczność leczenia.
Operacja trwała niespełna godzinę. Pacjentka opuściła szpital dwa dni po zabiegu i czuje się dobrze. Na ostateczne efekty trzeba będzie poczekać kilka tygodni, ale lekarze spodziewają się poprawy widzenia o 20–30%.
W ocenie skuteczności zabiegu najważniejsze będą badania kontrolne, w tym optyczna koherentna tomografia, która pozwoli ocenić, czy doszło do poprawy warunków anatomicznych siatkówki. Jak podkreśla dr n. med. Aneta Lewicka-Chomont, kierownik Kliniki Okulistyki w USK w Rzeszowie, pierwsze wyniki po operacji były obiecujące, ale organizm pacjentki potrzebuje czasu w regenerację.
Nowy model plomby podplamkowej opracowała prof. Barbara Parolini z Włoch, ekspertka w leczeniu wysokiej krótkowzroczności. W porównaniu do wcześniejszych rozwiązań, nowy implant jest bardziej stabilny i zmniejsza ryzyko powikłań. Dotychczasowe metody często prowadziły do komplikacji, co ograniczało ich zastosowanie.
Mimo obiecujących wyników, operacje tego typu nie są jeszcze refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W Polsce z powikłaniami wysokiej krótkowzroczności walczy około 40 tysięcy osób, a nowoczesne metody leczenia mogą znacząco poprawić ich jakość życia.
Czy nowy model plomby stanie się standardem w leczeniu schorzeń siatkówki? Lekarze mają nadzieję, iż kolejne zabiegi potwierdzą jego skuteczność, a dostępność tej metody będzie coraz większa.
Źródło: USK w Rzeszowie