Niewydolność serca niezmiennie główną przyczyną zgonów

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: iStock


„Wykryć niewykryte” – tak brzmiało hasło tegorocznych Dni Niewydolności Serca (od 1 do 7 maja). Eksperci biorący udział w konferencji prasowej Asocjacji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ANS PTK) podkreślali, iż dla rokowania chorego z niewydolnością serca najważniejsze jest jak najszybsze postawienie diagnozy i wdrożenie skojarzonego leczenia.

Na niewydolność serca choruje ok. 1 mln Polaków. Dane Narodowego Funduszu Zdrowia za 2021 r. wskazują, iż NS stanowi pierwszą przyczynę zgonów spośród wszystkich chorób układu krążenia. Średni wiek pacjenta to 75 lat, zwykle jest to osoba z wielochorobowością, wymagająca interdyscyplinarnej opieki. Na konieczność takiej wskazują też wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC).

Prof. dr hab. n. med. Małgorzata Lelonek, kierownik Zakładu Kardiologii Nieinwazyjnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przewodnicząca ANS PTK, podkreśliła, iż od 2008 r. w Polsce jest cały czas najwyższa częstość hospitalizacji z powodu niewydolności serca spośród 35 państw OECD. Hospitalizacje stanowią największe koszty w wydatkach przeznaczonych na opiekę nad chorymi z niewydolnością serca.

Rok 2022 rokiem dobrych wiadomości dla chorych na NS
W ostatnim czasie bardzo dużo się dzieje, jeżeli chodzi o poprawę opieki nad chorymi z niewydolnością serca.

– W maju 2022 r. Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o refundacji flozyn w niewydolności serca z obniżoną frakcją wyrzutową lewej komory serca. Kolejną dobrą wiadomością była rejestracja flozyn w niewydolności serca z zachowaną frakcją wyrzutową lewej komory. realizowane są prace nad rozpatrzeniem refundacji flozyn dla pacjentów z niewydolnością serca z zachowaną frakcją wyrzutową. Jako klinicyści mamy duże nadzieje, iż ten rok będzie kolejnym, w którym nastąpi sukcesywna i znacząca poprawa możliwości zastosowania i dostępności innowacyjnych terapii dla pacjentów z niewydolnością serca. To bardzo ważne dla tej grupy chorych, którzy dotychczas nie mieli leczenia przedłużającego życie – stwierdziła prof. Małgorzata Lelonek.

Ekspertka zauważyła, iż w zakresie opieki nad pacjentami kardiologicznymi, w tym z niewydolnością serca, istotne było wdrożenie programu pilotażowego koordynowanej opieki kardiologicznej w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Opieka koordynowana w POZ pozwala prędzej zidentyfikować chorych na NS i gwałtownie włączyć leczenie modyfikujące przebieg tej choroby. Do tego rozszerzony został na siedem województw pilotaż Krajowej Sieci Kardiologicznej, który pozwala wprowadzić na szybką ścieżkę diagnostyczną m.in. chorych z podejrzeniem niewydolności serca.

Niewydolne może być także młode serce
Dr hab. n. med. Paweł Rubiś, prof. uczelni, z Oddziału Klinicznego Chorób Serca i Naczyń Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, przypomniał, iż objawy niewydolności serca mogą być bardzo dyskretne, wręcz niedostrzegalne w badaniu fizykalnym. Co więcej, ponieważ NS jest kojarzona przede wszystkim z późnym wiekiem, u młodych osób jej objawy są często bagatelizowane, zrzucane na stan zmęczenia, przewlekły stres. A jednak niewydolność serca dotyka także młodych ludzi. Przyczyną są nie tylko takie czynniki ryzyka, jak niewykryte i nieleczone nadciśnienie tętnicze, palenie tytoniu, rzadziej cukrzyca i hipercholesterolemia, ale również nieśrodowiskowe przyczyny, czyli kardiomiopatie. Kardiomiopatia rozstrzeniowa jest pierwszorzędową przyczyną NS u młodych ludzi. Jest ona uwarunkowana genetyczne, ale sprzyjają jej też stany zapalne, może się rozwinąć również na skutek chorób autoimmunologicznych.

Skojarzone leczenie to teraz podstawa
– jeżeli chodzi o leczenie niewydolności serca, dzieje się dużo. W 2021 r. został opublikowany nowy algorytm terapii. Te europejskie wytyczne głównie odnoszą się do niewydolności serca ze zredukowaną frakcją wyrzutową, a są jeszcze dwie populacje chorych z NS – z łagodnie upośledzoną i zachowaną frakcją wyrzutową lewej komory. Dla tych dwóch grup mamy już wytyczne amerykańskie dotyczące leczenia, czekamy na konsensus czy też wytyczne europejskie, które prawdopodobnie pod koniec lata zostaną zaprezentowane – powiedziała dr hab. n. med. Agnieszka Pawlak, prof. PAN, kierownik Pododdziału Niewydolności Serca i Transplantologii w Klinice Kardiologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, przewodnicząca elekt ANS PTK.

Ekspertka przypomniała nowy paradygmat postępowania w niewydolności serca ze zredukowaną frakcją wyrzutową lewej komory. Cztery dostępne grupy leków powinny być zastosowane jednoczasowo, o ile jest tylko taka możliwość. To bardzo ważne, bo to skojarzone leczenie poprawia rokowania chorych.

Od 1 maja polscy pacjenci mają dostęp do nowej cząsteczki wymienianej w wytycznych europejskich – chodzi o vericiguat. Jest on dostępny zarówno w leczeniu szpitalnym, jak i otwartym. Przeznaczony jest dla chorych, którzy trafiają z powodu kolejnego zaostrzenia w klasie II–IV NYHA z frakcją wyrzutową równą lub niższą 40 proc.

Chorzy z NS mają też możliwość skorzystania z leczenia zabiegowego, interwencyjnego. Jest to stymulacja resynchronizująca, implementacja kardiowerterów-defibrylatorów, czasowo można zastosować kamizelkowy kardiowerter-defibrylator. Pojawia się coraz więcej korzystnych opracowań i analiz pokazujących, iż ablacja migotania przedsionków w niewydolności serca ma istotne znaczenie i również poprawia rokowanie.
Idź do oryginalnego materiału