Nieśmiałość jest stanem, który sprawia, iż kiepsko czujemy się w relacjach z innymi. Odkrycie naukowców z USA pokazuje, jak ją zwalczyć, stosując odpowiednią dietę. Wystarczy regularnie jeść pewne produkty, aby zwalczyć nieśmiałość.
Nie lubisz wystąpień publicznych? Masz problemy z ujawnianiem swoich uczuć i emocji? Boisz się wyrażać własne zdanie i stawiać na swoim? To częste kłopoty osób nieśmiałych. Okazuje się, iż tę uciążliwą przypadłość najprawdopodobniej można zwalczyć nie przez wizyty u psychologa i ćwiczenia mentalne, ale jedząc pewne konkretne produkty spożywcze, np. kiszone ogórki.
Czym objawia się nieśmiałość?
Nieśmiałość nie jest cechą charakteru, a stanem psychicznym, który pojawia się w sytuacjach, gdy dana osoba znajduje się w pewnych konkretnych sytuacjach. Najczęściej chodzi o to, iż jest oceniana lub wyobraża sobie bycie ocenianą przez innych (np. w czasie wystąpienia przed większą grupą osób). Zwykle osoby odczuwające nieśmiałość są zażenowane, skrępowane, zakłopotane i odczuwają lęk. Często temu niekomfortowemu stanowi towarzyszą objawy somatyczne, w tym: przyspieszony puls, napięcie mięśniowe, zaczerwienienie i pocenie się na twarzy czy drżenie części ciała. W skrajnych przypadkach nieśmiałość przybiera choćby formę fobii społecznej, czyli chorobliwego lęku odczuwanego w różnych sytuacjach społecznych. Wiele osób, które jej doświadcza, zastanawia się, jak zwalczyć nieśmiałość. Z pomocą przychodzą badania wykonane przez naukowców z dwóch amerykańskich uczelni.
Jak zwalczyć nieśmiałość? Fot. Freepik
Jak zwalczyć nieśmiałość?
Naukowcy z Uniwersytetu Maryland i William & Mary College w Virginii sprawdzili, jaki jest związek pomiędzy nieśmiałością a dietą. Poprosili 700 studentów, by odpowiedzieli na pytania dotyczące odżywiania, stylu życia oraz lęków społecznych. Pytając o dietę, zwracali uwagę m.in. na częstotliwość jedzenia sfermentowanych produktów, w tym np. ogórków i kapusty kiszonej, kimchi, jogurtów oraz kefirów. W ten sposób prawdopodobnie odkryli, jak zwalczyć nieśmiałość. Okazało się bowiem, iż osoby, które częściej jadły te produkty, miały mniejsze problemy z nieśmiałością i kontaktami międzyludzkimi. Zdaniem badaczy sfermentowana żywność zwiększa produkcję neuroprzekaźników, które działają podobnie do leków przeciwlękowych. Mogą więc być lekarstwem na nieśmiałość.
Czy ogórki kiszone pomogą zwalczyć nieśmiałość? Fot. Freepik
Jak sfermentowane produkty wpływają na organizm?
Naukowcy z Maryland i Virginii uważają, że probiotyki ze sfermentowanej żywności wpływają na zmniejszenie odczuwanego lęku, ponieważ… regulują to, co dzieje się w naszych jelitach. Probiotyki zmniejszają przepuszczalność jelit. Dzięki temu blokują szkodliwym substancjom możliwość przedostania się do organizmu. Badacze zwracają też uwagę na to, iż nieśmiałości często towarzyszą objawy związane z przewodem pokarmowym (odczuwamy ból brzucha). Ich zdaniem zmniejszenie stanu zapalnego w jelitach może pomóc w złagodzeniu objawów lęku społecznego. jeżeli kolejne badania potwierdzą te przypuszczenia, może dojść do prawdziwej rewolucji w leczeniu przypadłości nerwowych.