W skrócie:
-
11-letni chłopiec zmarł po wybuchu petardy, którą sam skonstruował z innych petard.
-
Zdarzenie miało miejsce w powiecie wysokomazowieckim; chłopiec doznał licznych obrażeń.
-
Policja bada okoliczności zdarzenia, a rodzice byli trzeźwi i na miejscu.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Nie żyje 11-latek hospitalizowany po wybuchu petardy, którą – jak informowała w niedzielę podlaska policja – sam skonstruował z innych petard. Chłopiec zmarł w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku – potwierdziła we wtorek dyrektor szpitala prof. Anna Wasilewska.
Białostocki dziecięcy szpital kliniczny nie udziela innych informacji na ten temat.
11-latek został przetransportowany do tej placówki śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Podlaskie. 11-latek ranny po wybuchu petardy
Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości w powiecie wysokomazowieckim. Podlaska policja poinformowała wcześniej, iż chłopiec doznał licznych obrażeń po tym, gdy wybuchła na podwórku petarda, którą sam skonstruował z innych petard. Okoliczności tego zdarzenia są wyjaśnianie.
Zobacz również:
Chłopiec miał zebrać materiały z kilku lub kilkunastu petard niewiadomego pochodzenia i złożyć z nich jedną. Miał ją zrobić prawdopodobnie w domu, we własnym pokoju. Do wybuchu doszło w niedzielę rano na podwórku, gdy odpalił petardę.
Policja podała też, iż rodzice chłopca byli na miejscu – w domu, byli trzeźwi.
Zobacz również:
Kierwiński w ”Gościu Wydarzeń” o rosnącej drożyźnie: Inflacja jest o niebo niższa, niż za rządów PiSPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas