To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się praktycznie niemożliwe do wyśledzenia, dziś stało się rutynową czynnością. Miliony transakcji zawieranych codziennie na najpopularniejszych platformach sprzedażowych podlegają w tej chwili zaawansowanym algorytmom, które automatycznie identyfikują potencjalne przypadki uchylania się od obowiązków podatkowych.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Kluczowym momentem zwrotnym było wdrożenie dyrektywy DAC7, która fundamentalnie zmieniła sposób funkcjonowania handlu elektronicznego w Polsce. Operatorzy wszystkich znaczących platform internetowych zostali zobowiązani do systematycznego przekazywania szczegółowych informacji o transakcjach bezpośrednio do organów skarbowych. Oznacza to, iż każdy zakup, każda sprzedaż i każda wymiana środków finansowych zostaje zarejestrowana w centralnych bazach danych dostępnych dla kontrolerów skarbowych.
Największą pułapką dla nieświadomych konsumentów są transakcje zawierane z osobami prywatnymi, które przekraczają magiczną granicę tysiąca złotych. W tym momencie kupujący automatycznie staje się zobowiązany do uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych, którego stawka wynosi dwa procent wartości nabywanego przedmiotu. Co istotne, za podstawę naliczenia podatku przyjmuje się wartość rynkową danego dobra, która niekoniecznie musi być identyczna z ceną faktycznie zapłaconą przez kupującego.
Proces weryfikacji charakteru sprzedającego może okazać się znacznie bardziej skomplikowany niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Podczas gdy platforma Allegro podjęła wysiłki w celu wyraźnego odgraniczenia działalności komercyjnej od sprzedaży prywatnej poprzez utworzenie odrębnego serwisu Allegro Lokalnie, inne popularne portale nie zapewniają tak przejrzystej klasyfikacji. Na OLX, Vinted czy Facebook Marketplace identyfikacja statusu sprzedawcy wymaga często dodatkowych poszukiwań, analizy profilu użytkownika lub bezpośredniego kontaktu w celu uzyskania jednoznacznej informacji.
Skala zjawiska transakcji podlegających potencjalnej kontroli skarbowej jest ogromna. Analiza danych z samego tylko portalu OLX wskazuje, iż od początku bieżącego roku pojawiło się na nim ponad jeden milion dwieście czterdzieści tysięcy ogłoszeń od osób prywatnych dotyczących przedmiotów wycenionych powyżej tysiąca złotych. W tej grupie dominują urządzenia elektroniczne, rowery, meble oraz inne dobra trwałego użytku, ale obowiązek podatkowy dotyczy również zakupów pozornie mniej oczywistych, takich jak zwierzęta z prywatnych hodowli.
Technologiczne możliwości współczesnych systemów kontrolnych pozwalają na automatyczne przesiewanie ogromnych ilości danych transakcyjnych bez konieczności angażowania znacznych zasobów ludzkich. Algorytmy analizują wzorce zakupowe, identyfikują odbiegające od normy transakcje i flagują potencjalne przypadki nieprawidłowości podatkowych. Ten poziom automatyzacji oznacza, iż prawdopodobieństwo wykrycia uchylania się od płacenia podatku PCC jest w tej chwili znacznie wyższe niż kiedykolwiek wcześniej.
Procedura rozliczania podatku od czynności cywilnoprawnych została maksymalnie uproszczona dzięki cyfryzacji procesów administracyjnych. Podatnicy mogą wypełnić wymagany formularz PCC-3 i dokonać płatności całkowicie online poprzez system e-Urząd Skarbowy, co eliminuje konieczność osobistych wizyt w urzędach czy wysyłania dokumentów pocztą tradycyjną. Termin na wywiązanie się z obowiązku podatkowego wynosi czternaście dni od momentu zawarcia transakcji.
Konsekwencje nieprzestrzegania przepisów podatkowych mogą być dotkliwe zarówno w wymiarze finansowym, jak i prawnym. Niezapłacenie podatku PCC w wymaganym terminie kwalifikuje się jako wykroczenie skarbowe lub choćby przestępstwo, w zależności od wysokości należności podatkowej i okoliczności konkretnego przypadku. Urząd skarbowy, po wykryciu zaniedbania, wystosowuje wezwanie do zapłaty zaległości wraz z naliczonymi odsetkami za zwłokę, które mogą znacząco zwiększyć pierwotną kwotę zobowiązania.
System kar pieniężnych został skonstruowany w sposób mający na celu realne zniechęcenie do uchylania się od obowiązków podatkowych. Wysokość grzywny jest uzależniona od aktualnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, które w tej chwili wynosi cztery tysiące sześćset sześćdziesiąt sześć złotych brutto. Kara może oscylować od jednej dziesiątej tej kwoty, czyli około czterystu sześćdziesięciu sześciu złotych, aż do dwudziestokrotności, co oznacza możliwość nałożenia grzywny przekraczającej dziewięćdziesiąt trzy tysiące złotych.
Warto podkreślić, iż obowiązek podatkowy nie dotyczy transakcji zawieranych z podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą. W przypadku zakupów od zarejestrowanych przedsiębiorców, niezależnie od tego, czy działają oni w ramach tradycyjnych sklepów internetowych, czy też jako sprzedawcy na platformach aukcyjnych, podatek VAT jest już uwzględniony w cenie końcowej produktu. Kupujący nie ponosi w takiej sytuacji dodatkowych obciążeń podatkowych, gdyż całą odpowiedzialność za rozliczenia z organami skarbowymi ponosi sprzedawca.