Niektórzy uważają, iż picie alkoholu to już nasz sport narodowy. "Kultura picia" przekłada się jednak na zatrważające statystyki, jak choćby te przedstawione przez portal stopuzaleznieniom.pl, iż w 2022 roku Polacy wypili średnio 9,37 litra czystego alkoholu na osobę. To mniej niż rok wcześniej, jednak pod uwagę wzięto również... dzieci i osoby starsze. Z kolei w jednej z naszych sond ponad 41 proc. czytelników przyznało, iż ma w bliskiej rodzinie osobę, która walczy z problemem alkoholowym. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podaje zaś, iż w Polsce jest około 900 tys. osób chorujących na alkoholizm. A co z osobami, które nie piją? Okazuje się, iż nierzadko muszą się z tego tłumaczyć, tak jakby było to coś dziwnego lub niestosownego.
REKLAMA
Zobacz wideo Anna Wendzikowska przyznała się do depresji. "Tajemnicą było, iż w domu był alkohol" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Nie piją i muszą się tłumaczyć. "Grono znajomych się zmniejszyło"
Temat poruszyła ostatnio na swoim TikToku Klaudia Tarka (@klatex). W jednym z nagrań postanowiła wyjaśnić obserwatorom, dlaczego od 2,5 roku nie pije alkoholu. Wszystko zaczęło się od publikacji innego nagrania z imprezy panieńskiej, po obejrzeniu którego zwrócono uwagę, iż dziewczyna w ogóle nie sięgała po procenty. To wzbudziło ciekawość i pojawiły się pytania dlaczego. Klaudia wyjaśniła, iż po prostu nigdy nie czuła potrzeby, by pić, a na dodatek choćby po niewielkich dawkach często bolał ją brzuch i źle czuła się kolejnego dnia. - jeżeli można tak powiedzieć, to nigdy alkohol nie był dla mnie czymś atrakcyjnym - powiedziała. - Myślę, iż piłam dlatego, iż inni pili, pod jakąś taką presją, bo nigdy nie miałam realnie potrzeby - dodała.
Raport Wzory konsumpcji alkoholu wśród Polaków z 2022 roku opublikowany na stronie stopuzaleznieniom.pl wskazuje, iż najważniejsze motywy, przez które sięgamy po alkohol to presja społeczna (uroczystości, chęć dopasowania się) i przyjemność z odczuwania picia alkoholu.
Od dawna mam wrażenie, iż w Polsce dziwnym i często trudnym do zaakceptowania jest fakt, iż ktoś nie pije i jest abstynentem. Tak naprawdę alkohol towarzyszy nam przy większości posiadówek, imprez gdzie coś świętujemy, ale tak samo jest obecny podczas spotkań typu 'po zerwaniu' czy choćby na stypach. Jest duże przyzwolenie na spożywanie alko i co interesujące - jest to dla nas przyjęte jako normalne
- dodała Klaudia w opisie nagrania. Pod filmikiem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy zwrócili uwagę, iż problem jest powszechny.
Nie piję od 3 lat z powodu migren. Zawsze muszę się tłumaczyć i nikt tego nie rozumie. Dodatkowo wszyscy spekulują u mnie ciążę, całkowicie Cię rozumiem.
Zrezygnowałam zupełnie z alkoholu, od stycznia grono znajomych się zmniejszyło. Nie jestem już tak zapraszana jak kiedyś, kiedy piłam alkohol.
Normalizujmy to, iż można świętować bez kieliszka. Po prostu.
Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Wyborcza.pl
Nie piją, więc czują się wykluczani. "Trudno czerpać przyjemność z bełkotliwych rozmów"
W 2022 roku w artykule opublikowanym na portalu Psychology Today dr Michael Ungar, terapeuta rodzinny i badacz na Uniwersytecie Dalhousie wyjaśnił, iż gdy ktoś nie pije, często bywa umyślnie wykluczany z życia towarzyskiego lub sam zaczyna odnosić wrażenie, iż nie pasuje do pewnych miejsc i grup. Zwrócił uwagę, iż "kiedy wszyscy są pijani, a ty nie, trudno ci się śmiać, kiedy inni się śmieją, albo czerpać przyjemność z bełkotliwych rozmów i brawurowego zachowania".
Przyznał również, iż wciąż kilka badań poświęca się doświadczeniom osób niepijących, choć z licznych rozmów wywnioskował, iż wielu z nich czuje się nieswojo w miejscach, w których inni piją alkohol (o ile w ogóle dostaną na takie wydarzenie zaproszenie). Co ciekawe, badania Uniwersytetu Fordham pokazały, iż osoby, które czują się bardziej samotne niż zwykle z powodu wykluczenia w ten sposób, raczej nie zaczną sięgać po alkohol. Innymi słowy, bycie wpędzanym w poczucie samotności przez innych mimo wszystko nie powinno skłonić osoby niepijącej do picia.
Odmawiają picia w towarzystwie i... ponoszą konsekwencje? "Usłyszałam docinki"
Z ciekawości spytałam redakcyjne koleżanki i kolegów, czy gdy nie piją alkoholu, spotykają się z komentarzami na ten temat, potrzebą tłumaczenia swojego stanowiska lub namawianiem na spożycie w towarzystwie. Okazało się, iż podejście do tej sprawy jest różne i często zależy od tego, w jakim towarzystwie się obracamy. Wiola przyznała na przykład, iż gdy odmawia alkoholu, zdarza jej się dostawać pytania o to, czy jest w ciąży. Zupełnie tak jakby niepicie miało od razu o tym świadczyć. Kasia z kolei pije alkohol sporadycznie, ponieważ ma problemy z cerą, które nasilają się po "procentach".
Czy spotkałam się z komentarzami? Oczywiście. Pół lampki wina przecież ci nie zaszkodzi. Przy stole z teściami, gdy padły już wszelkie możliwe kombinacje alkoholowe i na każdą odpowiedź 'nie', to usłyszałam docinki, iż może mam powody, iż nie chcę pić (ciąża), a może coś się stało, chora jestem?
Inni, choć przez długi czas spotykali się z komentarzami i pytaniami, dziś mają już spokój.
Moi bliscy już zrozumieli, iż się ze mną nie napiją. Ale przez długi czas były komentarze typu: 'weź, przecież to tylko jedno piwko'. Choć nie mam problemu z alkoholem i nie piję po prostu, z przekonania, to wiele osób obcych podejrzliwie patrzy. Jakby próbowali wyczytać, czy nie jestem przypadkiem trzeźwą alkoholiczką
- wyznała Elwira. Zdarza się, iż picie napojów bezalkoholowych (drinki zero, piwa zero itp.) jest lepiej postrzegane w towarzystwie, w którym inni piją alkohol, niż niepicie niczego.
Zauważyłem, iż tolerancja, kiedy pijesz przy nich bezalkoholowe, jednak jest większa. Mniej się na Ciebie patrzą. Ale też czym młodsze towarzystwo, tym tych komentarzy jest mniej
- powiedział Robert, zwracając uwagę na istotny aspekt społeczny.
Bezalkoholowe są już nie tylko piwa, ale drinki i te 'mocniejsze' flaszki jak np. whisky. Więc ten odruch picia do towarzystwa czy wspólnego robienia koktajli można zachować bez wlewania w siebie procentów
- dodała z kolei Dagmara, wskazując, iż dla niektórych może być to swego rodzaju rozwiązanie kłopotu.
Mam wrażenie, iż osoby, które najbardziej namawiają, same mają problem z alkoholem i 'rozgrzeszają się' tym, iż inni piją
- oceniła Ola. Eliza zwróciła też uwagę, iż miłą odmianą jest to, iż są wśród nas i takie środowiska osób, w których to picie, a nie niepicie, jest postrzegane negatywnie. Mowa na przykład o uprawiających sport.
Na grillu 'ludzi z siłowni' jak ktoś pije alkohol, to jest w mniejszości i to on z kolei słyszy hasła 'a wiesz, jak alkohol źle wpływa na wyniki / mięśnie / regenerację / wydolność serca / gospodarkę wodno-elektrolitową?'
Iwona przyznała, iż gdy jej partner odmawia picia alkoholu na rodzinnych spotkaniach, bliscy sugerują, iż to ona go "ogranicza".
Jak w któreś święta narzeczony odmówił picia z dziadkiem i wujkiem, to ciotka się na mnie rzuciła, iż pewnie ja mu nie pozwalam, iż zakazuję, żebym dała człowiekowi żyć i się napić normalnie wódeczki. On nie pije, bo prowadzi? To czemu ty nie możesz się z nim zamienić?
Warto mieć świadomość, iż picie alkoholu wpływa na tzw. układ nagrody w mózgu. Ten odpowiada za odczuwanie przyjemności poprzez wzrost dopaminy w organizmie. Tym samym daje to złudne poczucie euforii, odprężenia i pobudzenia. Poprzez regularne dostarczanie "procentów" organizm adaptuje się do zmian i uzależnia. Zaczyna się też odczuwanie dyskomfortu w sytuacjach abstynencji. Finalnie alkohol może stać się już niezbędny do normalnego funkcjonowania, a nie tylko do odczuwania przyjemności. I wtedy mamy problem.
jeżeli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami:
Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990
Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 800-889-880
Pomarańczowa linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002
Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.