Nie chce rozmawiać o pseudoszkołach?

termedia.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: Piotr Skórnicki/Agencja Wyborcza.pl


Lekarze z samorządu twierdzą, iż minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek odwołał spotkanie z przedstawicielami Naczelnej Rady Lekarskiej, a mieli dyskutować o jakości kształcenia na nowo powstałych kierunkach. Pytamy, dlaczego nie doszło do rozmów. Odpowiedzi są konfundujące.

Odwołał
– Minister Wieczorek odwołał spotkanie z NRL – czytamy na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej.

– Naczelna Rada Lekarska niezmiennie twierdzi, iż uczelnie bez pozytywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej i odpowiedniego zaplecza do jakościowego kształcenia lekarzy powinny zostać niezwłocznie zamknięte. O tym mieliśmy rozmawiać z ministrem Dariuszem Wieczorkiem 8 marca podczas posiedzenia Naczelnej Rady Lekarskiej. Minister jednak odwołał spotkanie w ostatniej chwili – wskazuje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej izby lekarskiej, krytykując zachowanie ministra Wieczorka.

– Dostrzegamy próby przedstawienia narracji o pseudouczelni, która mogłaby służyć przedstawicielom Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jako „podkładka” do niezamykania szkół o wątpliwej jakości programu nauczania przyszłych lekarzy – a działania resortu nauki muszą być szybkie i stanowcze, bo na końcu kształcenia są pacjenci, którzy nie mogą być ofiarami tego eksperymentu – podkreśla, zadając trzy pytania ministrowi Wieczorkowi.

– Czy nauczanie na uczelniach z negatywną opinią PKA jest zagrożeniem dla pacjenta? Środowisko lekarskie wie, iż jest to eksperyment na polskich pacjentach, a rządzący, niestety, nie przeciwdziała temu. Jakie działania i kiedy zamierza pan podjąć w tej sprawie. Samorząd lekarski zgłosił ekspertów do PKA, ale nie zostali do niej powołani. Czy nie stoi to w sprzeczności z deklaracjami nowego rządu odnośnie do otwartości na samorząd? – pytają lekarze.

Nie odwołał
Co na to resort nauki?

Oficjalnie prosimy o komentarz i odpowiedzi wspomniane zapytania.

– Nikt nie ustalał z ministrem czy z jego sekretariatem tego spotkania. Ani rozmowy, ani termin nie były potwierdzane – przekazuje „Menedżerowi Zdrowia” rzeczniczka prasowa resortu nauki Natalia Żyto, dodając, iż „minister nauki sprawę kierunków medycznych traktuje priorytetowo” i powtarzając wcześniejszą deklarację ministra.

– Żaden kierunek medyczny bez pozytywnej opinii PKA nie zostanie uruchomiony – powtarza.

Odwołał
Pytamy więc izbę, o co chodzi.

– Spotkanie zostało potwierdzone przez resort, a tłumaczenie, iż ministerstwo nic o nim nie wiedziało, świadczy jedynie o organizacji jego pracy i nie przekonuje 75 członków Naczelnej Rady Lekarskiej, którzy czekali na pana ministra – komentuje rzecznik NRL Jakub Kosikowski.

.

Idź do oryginalnego materiału