Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) przedstawił projekt zmian w Ambulatoryjnej Opiece Specjalistycznej (AOS), mający na celu skrócenie czasu oczekiwania pacjentów na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty. Mimo wcześniejszych działań, takich jak zniesienie limitów finansowych i zwiększenie finansowania świadczeń pierwszorazowych, kolejki do specjalistów nie uległy znacznemu skróceniu.
Od 2015 roku NFZ wprowadzał różne zachęty finansowe oraz zmiany organizacyjne, aby skłonić poradnie specjalistyczne do przyjmowania większej liczby pacjentów pierwszorazowych. W niektórych dziedzinach medycyny finansowanie takich świadczeń sięgało choćby 700 zł. W połowie 2021 roku całkowicie zniesiono limity na wizyty u lekarzy specjalistów, co oznaczało, iż NFZ płacił za każdą wizytę pacjenta wymagającego specjalistycznego leczenia w AOS.
Jednak, jak zauważył wiceprezes NFZ Jakub Szulc, mimo tych działań kolejki do specjalistów przez cały czas się wydłużają. Liczba wizyt pierwszorazowych rośnie nieznacznie, a zniesienie limitów nie przyniosło oczekiwanego efektu w postaci skrócenia czasu oczekiwania. Celem nowych propozycji jest zwiększenie odsetka pacjentów pierwszorazowych w każdej poradni specjalistycznej.
Dane NFZ wskazują, iż wydatki na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną wzrosły z 6,2 mld zł w 2018 roku do 18,2 mld zł w 2024 roku. Mimo to liczba świadczeń oraz pacjentów pozostaje na zbliżonym poziomie. Na przykład w 2024 roku udział wizyt pierwszorazowych w neurologii przekraczał 25%, podczas gdy w kardiologii wynosił około 15%.
Nowe propozycje NFZ mają na celu wprowadzenie zmian w sposobie rozliczania świadczeń, co ma zmotywować placówki medyczne do zwiększenia liczby wizyt pierwszorazowych i tym samym skrócenia kolejek. Szacuje się, iż wprowadzenie tych zmian może przynieść wzrost liczby świadczeń pierwszorazowych o 11%.
Na czym polegają zmiany?
Fundusz przekaże placówkom AOS informacje o tym ile te poradnie zrealizowały świadczeń pierwszorazowych w 2024 r. Na podstawie danych, które posiada NFZ, określimy próg (medianę), który będzie odrębny dla każdej specjalności, np. kardiologii, diabetologii, endokrynologii ect.
Trzy możliwe scenariusze po wprowadzeniu zmian:
- Pierwszy: poradnia, która realizuje świadczenia specjalistyczne pierwszorazowe na równi z progiem lub powyżej otrzyma pełne wynagrodzenie z NFZ. Dotyczy to również sytuacji, w której pomimo zwiększenia udziału świadczeń pierwszorazowych o mniej niż 3 pkt. procentowe, poradnia osiągnie określony próg.
- Drugi: Inna poradnia, która wprawdzie jest poniżej progu, ale mimo to zwiększy udział świadczeń specjalistycznych pierwszorazowych o przynajmniej 3 pkt. procentowe, także dostanie za wizytę pełną stawkę.
- Trzeci: W przypadku, gdy poradnia ma mniejszy udział świadczeń specjalistycznych pierwszorazowych, niż wynosi próg i nie poprawi się w kwartale o minimum 3 pkt procentowe, będzie miała obniżone wynagrodzenie o 1/4.
Których obszarów „specjalistyki” będą dotyczyły zmiany?
NFZ zakłada, iż proponowane zmiany obejmą ponad 42% świadczeń specjalistycznych i dotyczyć będą ok. 40% pacjentów, którzy czekają na swoją pierwszą wizytę u lekarza specjalisty.
Chodzi o:
- alergologię
- audiologię i foniatrię
- choroby metaboliczne
- choroby zakaźne
- dermatologię i wenerologię
- diabetologię
- endokrynologię
- gastroenterologię
- genetykę
- geriatrię
- hematologię
- hepatologię
- immunologię
- kardiologię
- leczenie bólu
- leczenie chorób naczyń
- leczenie gruźlicy i chorób płuc
- leczenie osteoporozy
- nefrologię
- neurologię
- ortopedię i traumatologię narządu ruchu
- reumatologię
- toksykologię.
Są też wyłączenia. Nowe regulacje ominą m.in. onkologię i diagnostykę onkologiczną oraz świadczenia zabiegowe.
Projekt zmian został przedstawiony podczas spotkania z dziennikarzami i w tej chwili jest poddawany konsultacjom społecznym.
źródło: NFZ
