Nazywasz je "pyzą" i "pulpecikiem"? Ta kampania dobitnie pokazuje, co czuje twoje dziecko

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Hejtowanie dziecka z powodu otyłości zostawia trwały ślad w jego psychice. fot. Vitolda Klein/Unsplash


Mówienie o dziecku, iż jest "pulpecikiem", "pyzą" i "bułeczką" wielu wydaje się urocze i niegroźne. Zwracając się tak do dziecka, które walczy z otyłością, wiele osób choćby nie zdaje sobie sprawy, iż to hejt, który stygmatyzuje i zostawia trwały ślad w psychice dziecka. Ruszyła kampania społeczna Fundacji Studio Figura, która ma uświadamiać na temat traktowania dzieci i młodzieży z otyłością.


Dzieci, do których rówieśnicy (a także rodzice, opiekunowie i inni dorośli) zwracają się zwrotami "pulpecik" lub "pyza", czują się krzywdzone psychicznie.

Stygmatyzowanie z powodu wyglądu i wagi to przemoc. Hejt, który dotyka dzieci zmagające się z otyłością, może prowadzić m.in. do prób samobójczych.

Fundacja Studia Figura ruszyła z kampanią uświadamiającą, iż choćby "pieszczotliwe" zwroty mogą krzywdzić dziecko i zostawiać ślad w jego psychice na długie lata.


Otyłość to problem, ale nie można go hejtować


Otyłość i nadwaga polskich dzieci jest niewątpliwie społecznym i zdrowotnym problemem. Mówienie jednak o dzieciach jako o małej pyzie, bułeczce lub pulpeciku to zwroty bardzo szkodliwe i stygmatyzujące. O tym jest kampania społeczna #NieZnaszNieHejtuj Fundacji Studio Figura. Ma na celu przeciwdziałanie dyskryminacji dzieci i młodzieży, które walczą z otyłością oraz pokazanie, jak się czują osoby dotykane codziennie zwrotami nawiązującymi do ich wyglądu i wagi.



Kampania ma pokazać, iż stygmatyzowanie z powodu otyłości to rysa na psychice, która zostaje z dzieckiem na całe życie – choćby jeżeli otyły kilkulatek lub nastolatek stanie się dorosłym bez problemów z wagą. W kampanii fundacja codziennie będzie publikowała materiały w swoich mediach społecznościowych, które mają uświadomić, dlaczego hejt z powodu wyglądu jest tak zły i co robi z dziecięcą psychiką.

Co czuje dziecko stygmatyzowane otyłością?


Wśród materiałów, które już zostały udostępnione odbiorcom, są m.in. filmy na YouTubie, wywiady z osobami, których dotknął hejt wynikający z ich wyglądu/wagi. Bohaterowie zachęcają, by nie być obojętnym, jeżeli widzimy, iż ktoś w naszym otoczeniu poniża dziecko z otyłością: choćby jeżeli to są jego rodzice czy dziadkowie. Uwagi na temat wyglądu, wagi, otyłości w wielu przypadkach prowadzą do stałych problemów psychicznych, a w przypadku dzieci i młodzieży nierzadko kończą się próbami samobójczymi.



Warto też pamiętać, iż uszczypliwe komentarze, a choćby z pozoru urocze zwroty typu "pyza", "bułeczka" czy "pulpecik" nie pomogą dziecku w walce z chorobą, a tylko pogarszają sprawę. Misją fundacji jest pomaganie dzieciom i młodzieży w polepszaniu ich komfortu życia, zapobieganie problemom ze zdrowiem i żywieniem. Zależy im również na edukacji żywieniowej i psychologicznej rodziców i dzieci, które zmagają się otyłością.

Następnym razem, kiedy zechcesz pieszczotliwie powiedzieć "pulpecik" albo "pyza" o swoim dziecku, wnuczce lub synu koleżanki, zastanów się, czy ono również odbierze ten zwrot jako coś miłego. Bo dla większości to słowa, które zostawiają rysę w psychice do końca życia.

Idź do oryginalnego materiału